- Zdecydowałem się zwołać tę konferencję, bo na dzisiejszej sesji rady miasta zostało wiele powiedziane o kondycji finansowej Olsztyna - rozpoczął radny Radosław Nojman, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w radzie miasta.
Podczas sesji wspomniana została nagroda za najlepsze wydatkowanie unijnych środków, przyznana przez pismo "Wspólnota". Radni PiS zauważają, że stolica Warmii i Mazur w pozostałych rankingach czasopisma samorządowego plasuje się zdecydowanie niżej.
- Jeśli chodzi o dochody naszego miasta w latach 2019-2021 wynika, że Olsztyn w porównaniu z innymi miastami wojewódzkimi plasuje się na ósmym miejscu. Nie są to małe dochody, w porównaniu z innymi, większymi miastami wygląda to bardzo dobrze. Zaprzecza to powtarzanemu od wielu miesięcy przez prezydenta Grzymowicza mitowi, że jesteśmy miastem biednym - kontynuował Nojman.
Radni PiS przytoczyli inny ranking, według którego Olsztyn znajduje się na ostatnim miejscu w rankingu wydatków inwestycyjnych w miastach wojewódzkich w latach 2017-2021.
- W Olsztynie jest to 831,98 na mieszkańca. Drugie od końca Kielce przeznaczają na inwestycje 1,2 tysiąca w przeliczeniu na mieszkańca. To są fakty. Wnioski nasuwają się same.
W opinii radnych PiS tak niskich wydatków inwestycyjnych nie tłumaczą czasy pandemii. Jak mówi szef klubu PiS, myślenie inwestycyjne powinno być "na każdym etapie, w każdym czasie".
- Dlaczego Opole, miasto mniejsze od Olsztyna, jest w tym rankingu na 1. miejscu? Ponad 3 tysiące złotych w przeliczeniu na mieszkańca. Skoro mamy takie dochody i tak marną skalę inwestycji, nasuwa się pytanie do pana prezydenta: gdzie są te pieniądze? Czy to jest racjonalne zarządzanie?
Poprosiliśmy prezydenta Piotra Grzymowicza o o odpowiedź na to pytanie. Według niego tak niski przelicznik wydatków inwestycyjnych na jednego mieszkańca powodowany jest przez rząd, który niesprawiedliwie rozdziela fundusze w ramach Programu Inwestycji Strategicznych.
- Składaliśmy wnioski w kilku sprawach. Jeżeli chodzi o trzecią edycję, w sumie były to wnioski na kwotę 85 milionów zł. Otrzymaliśmy jedynie 5 milionów zł na boisko przy SP 18. W przeliczeniu 29,20 zł na mieszkańca. W tym samym czasie w Chełmie, gdzie rządzi powiązany z partią rządzącą prezydent, przelicznik wynosi tysiąc złotych na osobę. Dostaliśmy najmniej ze wszystkich miast wojewódzkich w Polsce - powiedział w rozmowie z portalem Olsztyn.com.pl prezydent miasta.
Prezydent Olsztyna wspomniał także czwartą i piątą edycję programu, z których stolica Warmii i Mazur nie otrzymała żadnych funduszy.
- W zakończonej niedawno piątej edycji składaliśmy wniosek o 250 milionów na Olsztyński Park Przemysłowy. Dostaliśmy zero. Ale te pieniądze otrzymał między innymi Chełm - 250 milionów zł, otrzymała je Stalowa Wola - 200 milionów. Tam rządzą przedstawiciele PiS-u.
Grzymowicz przypomniał także, że Program Inwestycji Strategicznych realizowany jest z funduszu państwa. Prezydent uznaje za niesprawiedliwe to, że mieszkaniec Olsztyna musi "dokładać się" do inwestycji, które powstaną "tam, gdzie są przychylni władzy".
Komentarze (35)
Dodaj swój komentarz