Zasady wnoszenia opłaty i możliwe kary
Kwestia konieczności płacenia abonamentu RTV budzi niezadowolenie wśród części Polaków. Wielu z nas od dawna uznaje obowiązujące przepisy za niejasne i nieadekwatne do czasów współczesnych. Jak podaje Antyradio, opłaty umieszcza jedynie 1/3 społeczeństwa.
Warto wspomnieć, że zgodnie z przepisami rejestracja telewizora i radioodbiornika powinna nastąpić w ciągu 14 dni od dokonanego zakupu, a opłaty regulowane do 25 dnia miesiąca. Obowiązujące kwoty są następujące: 8,70 zł za radioodbiornik i 27,30 zł za odbiornik telewizyjny i radiofoniczny. Kiedy abonent uiszcza środki regularnie, otrzymuje 10-procentową zniżkę. Opłaty dokonać można na dwa sposoby: podczas wizyty na poczcie bądź internetowo.
W momencie, kiedy ktoś uchyli się od jej wniesienia, otrzyma od Poczty Polskiej wezwanie. Gdy dłużnik mimo wszystko się do tego nie zastosuje, poczta wystawi mu tytuł wykonawczy. Sprawą zajmie się wówczas odpowiedni urząd skarbowy. Podkreślić należy, iż pocztowi urzędnicy mogą przeprowadzać też kontrole w prywatnych lokalach. W przypadku stwierdzenia niezarejestrowanego sprzętu grozi kara w wysokości 261 zł za radio i 819 zł za takowy telewizor.
Urzędnicy mogą pobrać dane zadłużenie z rachunku bankowego, emerytury, pensji, nadpłaty podatku czy za pośrednictwem komornika.
Odnotowane kwoty zadłużeń
Na prośbę dziennikarzy Interii, Ministerstwo Finansów przedstawiło dane dotyczące największych długów abonamentowych, ściągniętych w ubiegłym roku w każdym z województw. Biorąc pod uwagę Warmię i Mazury, w 2023 r. rekordzista miał do zapłaty 26 tys. zł za nieopłacanie abonamentu RTV.
Natomiast w przypadku całej Polski, największy dług określono na 187 tys. zł i dotyczył mieszkańca województwa pomorskiego.
Komentarze (156)
Dodaj swój komentarz