Większość posłów zagłosowała za kandydaturą Lidii Staroń w głosowaniu na Rzecznika Praw Obywatelskich (Sejm: Lidia Staroń z Olsztyna nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich).
Teraz nowego rzecznika zatwierdzić musi Senat. Może być jednak tak, że senatorzy zagłosują przeciw, bowiem w tej izbie to opozycja ma większość.
Jak zaznaczył senator Jan Filip Libicki w Radio RFM FM, będzie się kierował rekomendacją klubu PSL-Koalicji Polskiej.
– To kwestia natury politycznej. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość ma swojego kandydata na szefa IPN-u, to opozycja miała swojego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich. Nie zostało to uszanowane – przyznał Libicki.
Dodał także, że Lidia Staroń nie jest prawnikiem, a inżynierem budownictwa. Według niego to również poważny problem.
Innego zdania w tej sprawie jest mecenas Lech Obara.
– W ustawie o rzeczniku praw obywatelskich jest zapis, że może być nim osoba wyróżniająca się wiedzą prawniczą. Nie ma tam mowy o wykształceniu prawniczym. Pani senator na pewno pojęła wszystkie meandry prawa i ma tę wiedzę. Poza tym rzecznik praw obywatelskich ma za sobą cały sztab zastępców i prawników – powiedział mecenas Obara w rozmowie z portalem Ukiel.info.
Jednak nie tylko to niepokoi polityków. Kilka dni temu o swoich wątpliwościach opowiedział Jarosław Gowin. Chodzi o sprawę Zenona Procyka, przez co Staroń utraciła poparcie Porozumienia.
Przypomnijmy, że Procyk był w przeszłości prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej „Pojezierze”. Na początku XXI wieku popadł w konflikt z Lidią Staroń. Doszło do tego, że były prezes spółdzielni trafił na kilka miesięcy do aresztu, ponieważ zarzucono mu działanie na szkodę finansową spółdzielni. Jednym z argumentów miał być wybór niewłaściwego oferenta na zakup podzielników ciepła. Aresztowanie Procyka Staroń uznała za swój sukces.
Prezes jednak szybko wyszedł z aresztu i nie udowodniono mu zarzutów. Co więcej, otrzymał 1,7 mln zł odszkodowania.
– Faktycznie Skarb Państwa wypłacił prawie 2 mln złotych odszkodowania za miesiące, które oskarżany prezes spędził w więzieniu. Wydaje się, że Rzecznik Praw Obywatelskich powinien być wolny od tego typu podejrzeń. Nie wiem, po której stronie leży prawda. Zadaniem parlamentarzystów jest wybranie takiego rzecznika, który będzie wolny od nacisków – powiedział w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz, polityk Porozumienia, Michał Wypij.
Przed kilkoma dniami byliśmy świadkami kontrataku Zenona Procyka, który złożył na ręce olsztyńskich prokuratorów doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez senator Staroń. Kandydatka na RPO miała posiadać materiały ze śledztw w jego sprawie, o czym mówiła publicznie. Były prezes SM „Pojezierze” uważa, że nie była do tego uprawniona.
Zenon Procyk to nie jedyna osoba powiązana z tym konfliktem. Jego zastępca popełnił samobójstwo.
Komentarze (40)
Dodaj swój komentarz