Prezydent Piotr Grzymowicz już w marcu zapowiadał, że w kwietniu maseczki dotrą do Olsztyna. We wtorek przyjechały w dwóch ciężarówkach.
– Nasze działania to zwykły ruch obywatelski. Od pomysłu, do dnia dzisiejszego minęły dwa tygodnie. Akcja zrodziła się z potrzeby chwili. Chcemy pomóc naszym rodzinom, sąsiadom, pracownikom, mieszkańcom. Musimy chronić się nawzajem, abyśmy mogli żyć i pracować – powiedział Ireneusz Iwański (wieloletni dziennikarz Radia Olsztyn, współtwórca Radia WaMa, ojciec znanego komentatora sportowego), jeden z organizatorów akcji „Maseczka dla Polski”.
Ireneusz Iwański
Już od środy maseczki zostaną przekazane mieszkańcom miasta. W jaki sposób? Roznosić je będą wolontariusze.
– Poprosiliśmy Wojska Obrony Terytorialnej na czele z panem pułkownikiem Mirosławem Brysiem, ażebyśmy mogli jak najszybciej dotrzeć do naszych mieszkańców. Około 100 żołnierzy będzie nam w tym pomagać – powiedział Piotr Grzymowicz.
Prezydent dodał, że terytorialsi będą dostarczać maseczki na terenie Olsztyna, a także rozwiozą je do gmin z powiatu olsztyńskiego. Oprócz tego miasto już we wtorek dostarczy 62 tys. maseczek wszystkim spółdzielniom, które także zobowiązały się dystrybuować je mieszkańcom. W akcję włączyli się także m.in. taksówkarze.
Kto otrzyma maseczkę? Zdaniem prezydenta każda osoba, która jest zawarta w deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
– Wzięliśmy deklaracje w zakresie gospodarki odpadami, które zobowiązane są złożyć spółdzielnie. One tam przedstawiają, ilu jest mieszkańców, którzy mają wnosić opłaty za odpady, a więc wszystkich mieszkańców. Zarządy wspólnot mieszkaniowych również składają takie deklaracje, podobnie jak mieszkańcy domków jednorodzinnych. Stamtąd wzięliśmy zarówno adresy, jak i liczbę osób zamieszkujących – dodał Piotr Grzymowicz.
Maseczki są wielokrotnego użytku. Łukasz Grabarczyk, lekarz ze szpitala uniwersyteckiego, zaleca aby je zakładać przy wyjściu z domu, mimo że na razie nie ma takiego nakazu.
– Od kilku tygodni mamy światową pandemię koronawirusa. W Polsce rozszerza się ona każdego dnia. W chwili obecnej nie ma obowiązku noszenia w Polsce maseczek, ale świat już udowodnił, że warto je zakładać. Twoja maseczka chroni mnie, moja maseczka chroni ciebie. To działa w ten sposób, dlatego powinniśmy ich używać – powiedział Łukasz Grabarczyk.
Łukasz Grabarczyk
Dodał, że maseczki można wyparzyć we wrzątku, bo koronawirus nie może w nim przetrwać.
Ireneusz Iwański powiedział także, że do maseczki można włożyć chusteczkę higieniczną, która będzie pełniła rolę jednorazowego filtra. Po pół godzinie należy ją wyjąć i wyrzucić.
Maseczki są dla mieszkańców bezpłatne. Koszt ich wyprodukowania i dystrybucji został sfinansowany przez sponsorów, głównie firmy prywatne. Jedną z nich jest przedsiębiorstwo z powiatu olsztyńskiego.
Komentarze (22)
Dodaj swój komentarz