Film wrzucony do sieci – obrazuje zdaniem jego autora – jak przenośny fotoradar Straży Miejskiej w Olsztynie ''naciąga'' kierowców. Zdaniem członka Stowarzyszenia Prawo na Drodze fotoradar został ustawiony pod złym kątem przez co dokonywał tego dnia nieprawidłowych – zawyżonych pomiarów.
Autor filmu – pewny swoich racji – wrzucił materiał do sieci, by jak twierdzi – każdy kto tego dnia został złapany na przekroczeniu prędkości przez ten sprzęt – mógł się odwołać.
Tymczasem strażnicy miejscy nie mają wątpliwości – radar był ustawiony prawidłowo.
- Urządzenie zostało ustawione zgodnie z instrukcją obsługi – a więc pod odpowiednim kątem. Urządzenie te posiada aktualny certyfikat legalizacji, a strażnicy miejscy je obsługujący przeszli odpowiednie szkolenie i posiadają wiedzę do jego obsługi – informuje nas Grzegorz Szczęsnowicz ze Straży Miejskiej w Olsztynie.
Wszyscy, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość i zostali tego dnia sfotografowani przez ten fotoradar na ul. Wyszyńskiego, a dodatkowo mają wątpliwości co do zapewnień strażników miejskich, mają jedno wyjście.
- Sprawca wykroczenia może na etapie prowadzenia czynności wyjaśniających wnioskować, iż urządzenie zostało ustawione nieprawidłowo. W takim przypadku sprawa zostanie skierowana do rozpatrzenia przez Wydział Karny Sądu Rejonowego w Olsztynie – dodaje Szczęsnowicz.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz