Sąd odwoławczy częściowo zmienił kwalifikację prawną czynu uznając, że w przypadku postrzelenia jednej z osób można mówić nie o usiłowaniu zabójstwa z zamiarem ewentualnym, ale o spowodowaniu ciężkich obrażeń, z zamiarem bezpośrednim.
Prokurator w apelacji chciał, żeby uznano, że sprawca napadu na kantor chciał zabić troje pracowników placówki, którzy wtedy tam się znajdowali. Domagał się za to kary dożywotniego pozbawienia wolności. Jednak obrońcy wnieśli o łagodniejszy wymiar kary – za rozbój, a nie usiłowanie zabójstwa.
Do zdarzenia doszło 22 stycznia 2021 r., około godz. 19 policjanci otrzymali zgłoszenie o napadzie na kantor przy ul. Głowackiego. Uzbrojony zamaskowany napastnik postrzelił dwie osoby. Trzecia z przebywających w lokalu osób, uciekła i powiadomiła służby o zdarzeniu.
35-letni wówczas Jakub D. został zatrzymany w Bydgoszczy następnego dnia. Mężczyzna przesłuchany przez prokuratora przyznał się do dokonania rozboju i nielegalnego posiadania broni palnej, zaprzeczając przy tym, by jego zamiarem było pozbawienie kogokolwiek życia. Mężczyzna tłumaczył, że motywem jego działania były problemy finansowe związane z nietrafionymi inwestycjami giełdowymi.
Komentarze (14)
Dodaj swój komentarz