W roku 2017 w Gietrzwałdzie pojawiła się koncepcja stworzenia pierwszego w Polsce „Muzeum Historii Różańca Świętego”. Przed obiektem miała stanąć przestrzenna rzeźba-instalacja największego na świecie różańca. Nowe muzeum początkowo chciano umieścić w lokalnej Izbie Muzealnej. W przyszłości planowano przeznaczyć dla tego przedsięwzięcia samodzielny budynek.
- Mamy pomysł na pozyskanie na siedzibę muzeum historycznego budynku z XIX wieku, w którym będą gromadzone zbiory. Znajdą się w nim różańce z całego świata, m.in. z 12. miejsc na świecie, w których objawiła się Matka Boża — mówił, cytowany przez portal pch24.pl, Jacek Adamas, ówczesny dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Gietrzwałdzie.
Finalnie muzeum jednak nie powstało. W międzyczasie Jacek Adamas został odwołany z dyrektorskiej funkcji. Wójt Jan Kasprowicz zarzucił mu m.in. "naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem i odstąpieniem od realizacji umów w sprawie warunków organizacyjno-finansowych działalności instytucji kultury".
Okazuje się, że powstające przy ul. Klasztornej „Muzeum Objawień i Różańca Świętego” nie ma związku z wydarzeniami sprzed kilku lat. Na budowlanej tablicy informacyjnej czytamy, że inwestorem jest Fundacja Św. Olaf Na Rzecz Podtrzymania i Rozwoju Katolickiej Tożsamości Narodu Polskiego.
Powstałej w roku 2019 fundacji przewodzi Kazimierz Krawczyk – lekarz, biznesmen i jak się okazuje – wielki pasjonat mariologii. Krawczyk przez wiele lat mieszkał w Norwegii, gdzie nie tylko pełnił obowiązki lekarza, ale też powołał firmę telekomunikacyjną. W latach 90-tych był szefem grupy technicznej ds. telematyki i telekomunikacji przy premierze Janie Olszewskim. Praktykę lekarską, poza Polską i Norwegią, zdobywał też podczas licznych wyjazdów w odległe zakątki świata. Pracował: w Tybecie, na Grenlandii czy w peruwiańskiej Amazonii.
73-letni inwestor powiedział nam, że koniec prac budowlanych planowany jest na koniec tego roku. Muzeum nie będzie jednak miało klasycznego charakteru. Zamiast tradycyjnych eksponatów, na miejscu mają pojawić się filmy dotyczące objawień i Matki Bożej.
- Matka Najświętsza mówiła, że jak będziemy odmawiać różaniec, to nic złego Polski nie spotka. Stąd właśnie taka nazwa muzeum. Ale nie będziemy tam eksponować typów różańców. Będą informacje, co dało Polakom odmawianie różańca – powiedział nam Kazimierz Krawczyk.
Przypomnijmy, że Gietrzwałd stał się sławny dzięki Objawieniom Matki Bożej, które miały miejsce w dniach 27 czerwca - 16 września 1877 roku. Głównymi wizjonerkami były: trzynastoletnia Justyna Szafryńska i dwunastoletnia Barbara Samulowska.
Z prezesem Fundacji Św. Olaf przeprowadziliśmy dłuższą rozmowę, która pojawi się na naszym portalu w późniejszym terminie.
Komentarze (51)
Dodaj swój komentarz