Data dodania: 2007-04-16 22:14
Likwidacja mogilników na WiM
Na Warmii i Mazurach trwa likwidacja prawdziwej bomby ekologicznej regionu. Mogilniki to bunkry i betonowe podziemne komory, w których od lat 50-tych składowano nieprzydatne środki ochrony roślin.
Mogilniki stanowią zagrożenie dla ujęć wody pitnej, wód gruntowych jezior i w konsekwencji dla zdrowia ludzi i zwierząt. Ilość odpadów i składowisk przerosła wcześniejsze oczekiwania i możliwości finansowe samorządu województwa. Pieniądze wystarczyły na likwidację 10 z 16 mogilników i 3 magazynów. Trwa drugi etap likwidacji. Samorząd chce usunąć wszystkie mogilniki przed rozpoczęciem sezonu letniego na Warmii i Mazurach. Z szacunków wynika, że trzeba zniszczyć 515 ton przeterminowanych środków ochrony roślin.
Najprawdopodobniej dziś zakończy się likwidacja mogilników w Sińcu koło Kętrzyna. W 13 betonowych studniach leżało ponad 50 ton toksycznych odpadów, które trafiły do spalarni. Teren po mogilnikach zostanie rekultywowany. Oczyszczanie powiatu, poza ekologiczną czystością, podniesie jego walor turystyczny.
Całkowity koszt likwidacji mogilników na Warmii i Mazurach przekroczy 6 milionów złotych.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz