Do zdarzenia doszło we wtorek, 16 czerwca. Strażnicy graniczni w Dubeninkach dostali informację, że rosyjscy funkcjonariusze zatrzymali 46-latka na styku granic Polski, Litwy i Rosji. Okazało się, że mężczyzna ze swoim kolegą wybrał się na wycieczkę rowerową po Mazurach. Jednak byli ciekawi, jak wygląda granica na styku trzech państw, pojechali pod Wisztyniec na Litwie.
Jeden z nich, nie patrząc na znaki informacyjne, przekroczył granicę zewnętrzną Unii Europejskiej i wtedy został zatrzymany przez Rosjan. Po kilku godzinach Litwin został przekazany strażnikom z Polski, którzy ukarali go mandatem w wysokości 400 zł.
W ciągu dwóch tygodni w tym samym miejscu doszło do trzech podobnych incydentów.
- Najpierw był Włoch, potem Polak, no i wczoraj Litwin. Dlatego przypominamy, że na odcinku polsko-rosyjskim przekraczanie granicy państwowej może się odbywać tylko w miejscach do tego wyznaczonych – w przejściach granicznych. Apelujemy o zwracanie uwagi na tablice informacyjne i oznaczenia granicy państwa w czasie turystycznych wycieczek – podsumowuje Mirosława Aleksandrowicz, rzeczniczka Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz