Fundacja Olsztyński Laur Sportowy, którą kieruje Leszek Dublaszewski, propaguje w regionie historię sportu, ale pamięta także o bieżących sprawach związanych ze sportem. W jednej z sal olsztyńskiego ratusza odbyło się spotkanie z uczestnikami igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Zaproszenie otrzymali wszyscy uczestnicy związani z Olsztynem i regionem, ale na spotkanie przyszli jedynie Aleksandra Lisowska i Piotr Woźniak. Nie wszystkim pasował ten termin, najbardziej usprawiedliwieni są Konrad Bukowiecki i Natalia Kaczmarek (teraz już Bukowiecka), który w minioną sobotę zawarli związek małżeński.
* * *
Czytaj również: Natalia Kaczmarek i Konrad Bukowiecki wzięli ślub! Na uroczystości pojawiły się znane twarze polskiego sportu [ZDJĘCIA]
* * *
- Takie spotkania to nasze działania statutowe - mówi Leszek Dublaszewski. - Bardzo się cieszę, że mimo napiętych grafików, nasi olimpijczycy zgodzili się wziąć udział w naszym spotkaniu. Jest to bardzo trudna sprawa zebrać wszystkich, postanowiliśmy, że zorganizujemy spotkanie z tyloma osobami, ile przyjdzie.
Aleksandra Lisowska nie tak sobie wyobrażała występ w Paryżu. Najlepsza polska maratonka zajęła dopiero 36. miejsce, a dwa lata wcześniej była najlepsza w Europie, a patrząc tylko na klasyfikację zawodników ze Starego Kontynentu byłaby trzynasta na mecie.
- Wszyscy, którzy śledzili moją drogę do tego momentu, wiedzą, ile serca i wysiłku włożyłam w te przygotowania, by móc walczyć o jak najwyższą lokatę - mówiła jeszcze w połowie sierpnia Lisowska. - Niestety, rzeczywistość okazała się trudniejsza, niż przewidywałam... Mimo że włożyłam w to naprawdę wiele pracy i poświęcenia, nie udało mi się pokazać swojego potencjału na tak wysokim poziomie.
Aleksandra Lisowska, która bardzo poważnie myśli o starcie w igrzyskach olimpijskich w Los Angeles zdecydowała się na zmianę szkoleniowca, do tej pory pracowała z Jackiem Wolskim.
Piotr Woźniak w olimpijskim wyścigu na 10 kilometrów na wodach otwartych zajął 22. pozycję. Młody zawodnik Kormorana Olsztyn był zachwycony organizacją i dla niego to nie były typowe zawody sportowe, tylko inny świat. Woźniak opowiadał także o trudnościach pływania w Sekwanie, Woźniak podkreślał jednak zmiany jakie nastąpiły w porównaniu z poprzednimi zawodami w tym miejscu.
Warto podkreślić, że spotkanie poprowadził inny olimpijczyk Mateusz Kamiński, który w 2016 roku rywalizował w Rio de Janeiro. Na spotkanie przybyło sporo młodych adeptów sportowych dla których była to inspiracja i motywacja do dalszej ciężkiej pracy. Po spotkaniu Aleksandra Lisowska podkreślała, że jak ona zaczynała treningi, to nie było szans na takie spotkania i czerpanie doświadczeń od innych sportowców.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz