Tutaj ulotka z 2010 roku:
Poniżej zaś list otwarty z 2014 roku:
Dziękuję wszystkim za głosy poparcia w pierwszej turze. Głosowało na mnie prawie 24 tys. mieszkańców naszego grodu! To jest potężna siła, która daje mi wiarę w ludzi i upoważnia do decydującej walki o stanowisko prezydenta Olsztyna.
Jako demokratycznie wybrany prezydent naszego miasta służyłem Wam wiernie przez prawie 7 lat, kiedy zmieniałem miasto zgodnie z Waszymi marzeniami. Poczynając od symbolu - Wysokiej Bramy, osobiście zadbałem o Starówkę, czyniąc z niej prawdziwą perłę Olsztyna.
Rozpocząłem rewolucję w zakresie nowoczesnych rozwiązań komunikacyjnych, pełnymi garściami korzystając ze środków unijnych, dzięki czemu Olsztyn znalazł się w czołówce rankingu miast pod względem rozwoju gospodarczego, polityki społecznej i zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa.
Radykalnie wzrosła liczba podmiotów gospodarczych powodując powstanie kilku tysięcy miejsc pracy. Wybudowano fabrykę Mebelpast, pierwsze wielkopowierzchniowe Centrum Handlowe Alfa, a w wyniku moich negocjacji - europejskie centrum logistyczne Michelin. Za mojej prezydentury bezrobocie spadło z 12,5 do 5 proc. Teraz bezrobocie rośnie, a liczba ludności maleje.
Olsztyn był ważnym miejscem na mapie polskiego sportu. Tour de Pologne, Memoriał Wagnera w siatkówce, europejskie zawody motocrossowe, Regaty o Wielką Nagrodę Prezydenta, ogólnopolskie zawody balonowe i wiele innych wydarzeń sportowych odbyło się po moich staraniach i pod moim patronatem. Dziś po większości z nich zostały tylko wspomnienia.
W tym czasie Olsztyn rozkochał się w kulturze! Tak wielu znaczących imprez artystycznych nigdy tu nie było. Doceniałem twórców i ich dzieła, ludzie kultury oddychali pełną piersią!
Poprawił się istotnie stan oświaty i opieki zdrowotnej. Nigdy nie zapominałem o ludziach dotkniętych przez los, którzy nie potrafili poradzić sobie ze swoimi problemami. Zawsze starałem się, żeby nie obciążały ich zbyt wysokie czynsze mieszkaniowe i nie podnosiłem cen biletów autobusowych, żeby wystarczyło wszystkim rodzinom na chleb i książki dla dzieci.
Wiele z moich rozpoczętych inwestycji i przedsięwzięć zostało już zakończonych rękami mojego następcy, który chwali się nimi jako swoimi dziełami. Nie przeczę, ma w tym swój udział, ale te dokonania miały początek za mojej prezydentury.
Drodzy Olsztynianie.
Wiecie dobrze, dlaczego te "siedem złotych lat Olsztyna" zostało brutalnie przerwanych. Nie mogąc pokonać mnie w demokratycznych wyborach, moi wrogowie postanowili zniszczyć mnie metodą starą jak świat - za pomocą fałszywych oskarżeń, perfidnego spisku z udziałem mediów a nawet aparatu państwa.
Ale organy ścigania ani wymiar sprawiedliwości nie potwierdziły rzekomej niegospodarności, korupcji i malwersacji. Nie znaleziono nawet skrawka dowodu domniemanych przestępstw gospodarczych. Wyrokami niezawisłych sądów zostałem oczyszczony z wszelkich zarzutów, co potwierdziło moją absolutną uczciwość w zarządzaniu miastem.
Podobnie ohydna i wydumana jest tak zwana seksafera ratuszowa. Posłużono się pomówieniami i fałszerstwami na niespotykaną dotąd skalę, produkując cały arsenał zmanipulowanych materiałów audiowizualnych i fotograficznych. Cała sprawa ciągnie się już prawie siedem lat i nieprawdą jest, że 3 grudnia będzie wyrok. Ten wyrok będzie dużo później i zapewne tak jak w sprawach gospodarczych uniewinniający.
Trauma, jaką przeżyłem ja i cała moja rodzina złamałaby niejednego twardziela. Nie dałem się złamać. Jestem wdzięczny mojej żonie Jadwidze i wszystkim tym, którzy wspierali mnie myślą, słowem i miłym gestem życzliwości. Bez Was nie dałbym rady.
Po latach gehenny i codziennej walki o dobre imię nie ma we mnie zapiekłości i żądzy zemsty. Chcę ludzi łączyć, nie dzielić. Bez względu na pochodzenie, wykształcenie, stan majątkowy, wyznanie i światopogląd.
Biorę udział w wyborach na prezydenta miasta, ponieważ mam wizję rozwoju naszego grodu i wierzę, że przed nami znów są piękne lata. Mogę dokonać tego wspólnie z Wami, moimi wyborcami i wszystkimi mieszkańcami Olsztyna. Mam doświadczenie i niezbędną wiedzę, pomysły i determinację, aby stworzyć nowe miejsca pracy i warunki do życia wszystkim pokoleniom. Aby prowadzić inwestycje bez bałaganu, zbudować stadion i halę sportowo-wystawienniczą, przywrócić Olsztynowi takie imprezy jak Tour de Pologne czy Memoriał Wagnera. Nasze miasto w 2007 r. zdobyło prestiżowy laur w konkursie Teraz Polska. Chcę, żeby miasto znów tętniło życiem, a nie gnuśniało pod betonem przykrytym czerwonym dywanem.
Przywróćmy blask Olsztynowi, stwórzmy przestrzeń, w której młodzi ludzie będą mogli rozwijać swoje talenty i zdobywać wykształcenie. Aby mogli znaleźć tu miejsca pracy i założyć rodzinę, a nie szukać swojej szansy w metropoliach czy za granicą.
Drodzy Olsztynianie.
Jestem do Waszej dyspozycji, mam w sobie dość siły, aby kontynuować moją służbę dla Was oraz dzieło rozwoju pięknego Olsztyna. Spotkajmy się przy urnie 30 listopada!
Czesław Jerzy Małkowski
Komentarze (29)
Dodaj swój komentarz