A | A | A
Data dodania: 2010-09-13 08:22
Iwona Starczewska
Miasto (nie)wolne od futbolu
Hasło - ''Olsztyn Miasto Wolne Od Futbolu'' wywołało spore zamieszanie. Ratusz chcąc wyjść z twarzą z podbramkowej sytuacji, twierdzi, że hasło było celowym zabiegiem mającym uaktywnić lokalnych przedsiębiorców.
reklama
Ratusz wyjaśniał jednak, że nie zamierza zabierać miastu atmosfery piłkarskiego święta, a jedynie zapewnić atrakcje dla tych, którzy za piłką nie przepadają. Zapewniono również, że dla kibiców zostaną stworzone atrakcyjne miejsca gdzie będą mieli możliwość swobodnego śledzenia zmagań piłkarskich.
Tłumaczenia urzędników nie uspokoiły jednak olsztynian, którzy nadal twierdzili, że hasło ''Olsztyn miasto wolne od futbolu'' jedynie odstraszy turystów i gości, którzy nie będą zagłębiać się w przewrotny charakter projektu.
Być może dlatego, na kolejnej konferencji, ratusz ujawnił, że hasło ''Olsztyn miasto wolne od futbolu'' miało być jedynie zagraniem taktycznym zwracającym uwagę mieszkańców miasta i lokalnych przedsiębiorców na przygotowanie Olsztyna do piłkarskiego święta. Cel został osiągnięty, bo przedsiębiorcy: restauratorzy i hotelarze, już znaleźli kilka atrakcyjnych rozwiązań, które mogą przyciągnąć turystów właśnie do nas. Padły nawet propozycje wprowadzenia 20% rabatu na część usług, w trakcie trwania Euro 2012.
Przemyślana taktyka, czy nie do końca przemyślany projekt, z którego trzeba było się wycofać? Jedno jest pewne, w końcu mówi się o przygotowaniach do Euro 2012. Miejmy nadzieję, że na rozmowach się nie skończy, a stolica Warmii i Mazur skorzysta na Euro 2012 tak jak inne polskie miasta.
Źródło: Własne
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz