Według przygotowanego na zlecenie serwisów Fontstory i oko.press raportu Instytutu Monitoringu Mediów, Lasy Państwowe miały w ostatnich latach przeznaczyć 12,8 miliona złotych na artykuły sponsorowane w prawicowej prasie i należących do grupy Polska Press pism lokalnych.
Artykuły w dużej części promowały ścisłą górę zarządu Lasów, powiązaną z obozem rządzącym. Rzecznik Michał Gzowski był doradcą Zbigniewa Ziobry, a dyrektor Józef Kubica od 2015 jest radnym Sejmiku Województwa Śląskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W artykułach często pojawia się także sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, działacz partii Ziobry - Solidarnej Polski - Edward Siarka. Rozpoczął pracę w ministerstwie, gdy z funkcji zrezygnował wiceprezes SP, Michał Woś (obecnie wiceminister sprawiedliwości).
Listę publikacji, w których ukazywały się artykuły dotyczące Lasów Państwowych podzielić można na kilka kategorii. Są to głównie prorządowe pisma, takie jak "Do Rzeczy", czy "Sieci", prasa katolicka oraz tytuły lokalne należące do grupy Polska Press - również te z województwa warmińsko-mazurskiego.
Największe zastrzeżenia budziła jednak treść finansowanych przez Lasy artykułów. Często były to po prostu przedruki z innych pism ze zmienioną szatą graficzną. Głównym celem miało być "uspokajanie" nastrojów społecznych - i tak w trakcie kryzysu opałowego w wielu pismach pojawiły się artykuły prostujące "dezinformacje" - na przykład, według autorów drewno miało podrożeć tylko o 8% (szacunki Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna ukazują, że w 2022 roku ceny zwiększyły się o 80-100%).
Zainteresowanie medialne Lasów Państwowych rozpoczęło się w marcu 2020, gdy ministrem środowiska został Michał Woś z Solidarnej Polski. Wykupywanie reklam w mediach społecznościowych, artykuły sponsorowane w przychylnych władzy pismach oraz wrzucanie postów z udziałem polityków SP to tylko część akcji prowadzonych po "rewolucji medialnej". Raport Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych za rok 2021 ukazuje, że wypracowany przez instytucję mechanizm refundacji kosztów publikacji sponsorowanych treści, ma na celu uniknięcie procedury przetargowej. Według przepisów każdy wydatek powyżej 130 tys. zł powinien podlegać przetargowi.
Lasy Państwowe mają także zostać wykorzystane podczas nadchodzącej kampanii wyborczej. 21 marca dyrektor generalny, Józef Kubica, wspomniał że instytucja jest "gotowa, żeby wygrać tę wielką batalię wyborczą". Według "Wyborczej" każde z nadleśnictw w Polsce miałoby wytypować 10 miejsc pod billboardy, na których promowana będzie kampania "W obronie polskich lasów" - mająca ruszyć w terminie bliskim kampanii wyborczej z inicjatywy Solidarnej Polski.
- Na razie nie ma żadnych planów dotyczących billboardów - dementuje doniesienia zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Olsztyn, Adam Czajkowski.
Komentarze (45)
Dodaj swój komentarz