Druga edycja Campus Polska Przyszłości przyciągnęła do miasteczka akademickiego ponad 1,3 tys. osób. Uczestniczą oni w panelach dyskusyjnych z gośćmi z całego świata. Wśród poruszanych tematów znalazły się m. in. sytuacja na Ukrainie, demokracja w Polsce, przestrzeganie praworządności, sztuczna inteligencja, prawa kobiet oraz rola kościoła w nowym państwie.
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który jest jednym z głównych organizatorów Campusu, zaprosił na wydarzenie wszystkich liderów partii opozycyjnych, po to, aby "budować zaufanie po stronie opozycji". W sobotę na scenie wystąpił lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia, natomiast już jutro (29 sierpnia) ma odbyć się debata Trzaskowskiego z szefem Ludowców, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Campus zamknie w środę "wydarzenie specjalne", podczas którego do rozmowy przystąpi były przewodniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk.
Sześciodniowe wydarzenie relacjonują największe polskie redakcje. Nie wszyscy dziennikarze otrzymali jednak taką możliwość.
- Jeden tylko dziennikarz nie dostał akredytacji, bo mamy wątpliwości co do jego uczciwości. Chodzi o pana Miłosza Kłeczka. To jest zadymiarz i prowokator. Człowiek, który robi rozróby - wyjaśniał w rozmowie z Klaudiuszem Michalcem, reporterem Wirtualnej Polski, Sławomir Nitras z Koalicji Obywatelskiej.
- Ten pan pewnie biłby nas po głowie mikrofonem. Chcielibyśmy mieć do czynienia z tymi dziennikarzami, którzy przynajmniej wykazują się odrobiną fachowości - dodał Rafał Trzaskowski.
Do sprawy odniósł się sam zainteresowany na swoim profilu na Twitterze, gdzie zasugerował, że być może miał to być swoisty test "wolności mediów".
Kim jest Miłosz Kłeczek? To reporter związany z TVP Info od połowy 2016 roku. Jest przede wszystkim dziennikarzem sejmowym. W październiku 2019 roku zaczął prowadzić niektóre pasma informacyjne. W pierwszej połowie ubiegłego roku był gospodarzem programu "Kasta" w TVP Info, natomiast od października prowadzi autorski program w TVP3 - "Układ". Wcześniej pracował dla Superstacji, TVN24, TTV, TVN Meteo i radiowej "Jedynki".
Słynie z kąśliwych uwag i kontrowersyjnych zachowań. Został nawet ukarany przez Radę Etyki Mediów, która stwierdziła, że naruszył zasady prawdy, obiektywizmu, oddzielenia informacji od komentarza.
Kłeczek to nie tylko dziennikarz, ale także biznesmen. Handlował m.in. importowaną z Chin elektroniką czy też firma, które jest prezesem (Financial Poland) buduje centrum biznesowego na Śląsku.
Komentarze (96)
Dodaj swój komentarz