Mecz Stomilu z Puszczą zakończył się wynikiem 0:0, ale niestety nie to było tego dnia akurat najistotniejsze. Okazało się, że w przerwie meczu doszło do dwóch skandalicznych incydentów.
Pierwszym było zwyzywanie trenera gości przez jednego ze szkoleniowców „Dumy Warmii”.
– Zostałem zwyzywany przez bardzo młodego trenera. I myślę, że będzie to dla niego nauczka. Otrzymał za to czerwoną kartkę – powiedział na konferencji pomeczowej Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice.
W czwartek postanowiliśmy skontaktować się w tej sprawie z klubem, bo tego dnia został przekazany protokół ze spotkania.
– Trener zostanie zawieszony na 2 mecze, co wynika z regulaminu PZPN – powiedział w rozmowie z nami Aleksander Chodźko, rzecznik prasowy Stomilu Olsztyn.
Zapytaliśmy, czy oprócz regulaminowego zawieszenia, osoba ta poniesie także inne konsekwencje nałożone przez klub.
– To wewnętrzna sprawa klubu – usłyszeliśmy.
Rzecznik przekonywał, że podczas meczu wyzwalają się emocje, często te negatywne i zdarza się, że dochodzi do wyzwisk.
Druga sprawa dotyczyła bójki kibiców Stomilu. Do jednego z fanów ubranego w kolorową kurtkę podeszli ludzie, którzy kazali mu ją ściągnąć. Nie chciał tego zrobić i doszło do rękoczynów.
Następnie interweniowała ochrona, która wyprowadziła... kibica w kolorowej kurtce oraz jego kolegę.
– Dlaczego to nie prowodyrzy zostali wyprowadzeni – zapytaliśmy rzecznika.
– Ta sytuacja jest analizowana przez policję. Z tego co słyszałem, bo zdarzenia nie widziałem, osoba, która była teoretycznie poszkodowana, bardzo agresywnie się zachowywała – tłumaczy Aleksander Chodźko.
W tej sprawie napisaliśmy do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Czekamy na odpowiedź.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz