W mediach społecznościowych pojawiły się wpisy mieszkańców gminy Purda, którzy informują, że po polach Klebarka Małego chodzi bocian. Wiele osób obawia się, że mróz może sprawić, że ptak zamarznie. Okazuje się jednak, że zwierzęciem opiekuje się Ptasia Straż, działająca przy fundacji Albatros.
- My tym bocianem zajmujemy się już od 2-3 miesięcy. Uratowaliśmy łącznie cztery młode bociany, jeden trafił do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie, dwa odleciały i ten jeden został. Jest młody, tegoroczny – powiedziała w rozmowie z nami Monika Zakrzewska, opiekunka bociana, a zarazem wolontariuszka w Ptasiej Straży.
Ptak doczekał się nawet swojego imienia, nazywa się Kuba. Ptak reaguje nawet na swoje imię. Jednak pojawia się też pytanie, dlaczego bocian został na zimę w Polsce?
- Trudno powiedzieć, dlaczego ptak nie odleciał, ale coraz więcej ptaków zostaje na zimę w Polsce. W tym przypadku wpływ na to może mieć fakt, że bocian późno się urodził. Rodzice go zostawili i odlecieli. Ten bocian jest zdrowy, lata – wyjaśniła wolontariuszka.
Ptak chodzi w pobliżu ruchliwej jezdni, dlatego działacze fundacji Albatros starają się o to, żeby w tamtym miejscu stanęły znaki nakazujące ograniczenie prędkości. Wolontariusze oraz okoliczni mieszkańcy opiekują się bocianem. Ptasia Straż codziennie też go karmi.
- Mamy ustalone, gdzie on mieszka i wiemy, w które miejsce jechać, aby go nakarmić. Jedyne, co mu teraz zagraża, to mróz i dzikie zwierzęta. Pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu. Teraz jedyne, co możemy zrobić, to go obserwować. Do ptaka nie można podejść, bo po zbliżeniu się człowieka, odlatuje w inne miejsce i nikt nie jest w stanie go złapać. Nie chcemy, żeby się wystraszył, bo może wtedy zmienić miejsce i nikt mu już nie pomoże – podsumowała Monika Zakrzewska.
Przedstawiciele fundacji Albatros sprawdzają każde zgłoszenie o zagrożonych ptakach. Informacje na ten temat można przekazać do Ptasiej Straży poprzez kontakt z dyżurnym miasta, dzwoniąc pod numer tel. 89 52 28 112 lub 603 777 858. Można również zadzwonić bezpośrednio do pani Moniki, nr tel. 501 132 533.
Komentarze (20)
Dodaj swój komentarz