Olga Ewa Semeniuk urodziła się w 1988 w Warszawie. Swoją polityczną przyszłość od zawsze wiązała z PiS – zaczynała swoją karierę w młodzieżówce partii rządzącej. W czasie studiów odbyła staż w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To wtedy poznała pełniącego funkcję doradcy prezydenta Michała Dworczyka. Działali później razem w Fundacji Wolność i Demokracja, której prezesem był obecny szef Kancelarii Premiera.
W 2018 roku Semeniuk została radną Warszawy. Rok później bezskutecznie starała się o mandat poselski. Partia rządząca nie zapomina jednak o wiernych działaczach – na początku 2020 została powołana na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju. Od tego czasu pełniła tożsame funkcje w ministerstwach Rozwoju, Pracy i Technologii, a następnie Rozwoju i Technologii, w którym pod koniec października 2021 została sekretarzem stanu.
Przez lata politycznej kariery minister Semeniuk nie obyło się bez kontrowersji. Podczas pracy w fundacji prowadzonej przez Dworczyka jej wypowiedzi na portalach społecznościowych często miały antyunijny i prorosyjski wydźwięk. Po wyborach w 2019 groziła warszawiakom za wybór Klaudii Jachiry, aktorki, satyryczki i działaczki politycznej. "Wyborcy KO lubią syf w Warszawie. Ile macie podwyżki za wodę? Poczekajcie, będzie więcej!" - komentowała. Po uzyskaniu stanowiska w rządzie Mateusza Morawieckiego jej wypowiedzi – z kontrowersyjnych – zmieniły się w budzące niezrozumienie. Podczas pandemii koronawirusa stanowczo sprzeciwiała się ruchowi #OtwieraMY i chwaliła rządowy program pomocy dotkniętych lockdownem. Twierdziła też, że "Polacy mogą czuć się bezpieczniej w galeriach handlowych niż na górskich stokach".
W ciągu ostatnich miesięcy minister Semeniuk często pojawia się w województwie warmińsko-mazurskim. Od początku 2021 bierze udział w wielu konferencjach na Warmii i Mazurach, których tematyka wykracza poza rozwój i gospodarkę. W marcu Semeniuk w towarzystwie ówczesnego szefa struktur PiS w warmińsko-mazurskim, Jerzego Szmita, nalegała na usunięcie "szubienic" z centrum Olsztyna. Opisaliśmy to w artykule Olga Semeniuk i Jerzy Szmit nalegają na szybkie usunięcie "pomnika hańby" z centrum Olsztyna. Spotykała się z przedstawicielami lokalnej władzy i wyborcami w takich miastach jak Olsztyn, Nidzica, Janów, Mrągowo czy Olsztynek. Kilka dni temu (11 lipca) spotkała się w Stawigudzie z burmistrzem Biskupca, Dobrego Miasta i wójtem Stawigudy.
Warmińsko-mazurskie struktury Prawa i Sprawiedliwości nie są zadowolone z tak częstej obecności minister Olgi Semeniuk w regionie. Część z działaczy uważa, że będzie ona startować w przyszłorocznych wyborach z olsztyńskiego okręgu do Sejmu jako "spadochroniarz". W żargonie politycznym jest to osoba która znajduje się na liście w okręgu, z którym do tej pory nie miała nic wspólnego. Jej częste wizyty w miastach regionu zdają się to potwierdzać, tak samo jak odwołanie Jerzego Szmita z funkcji szefa struktur PiS, co opisaliśmy w artykule Jerzy Szmit nie jest już szefem lokalnych struktur PiS na Warmii i Mazurach. Jego miejsce zajęła Iwona Arent, która pozytywnie wypowiadała się o potencjalnym starcie Semeniuk w warmińsko-mazurskim.
Komentarze (73)
Dodaj swój komentarz