5 września br (czwartek) o godz. 17 policjanci zakopiańskiej drogówki zostali skierowani na DK47 w rejon Poronina (Zakopianka), gdzie, jak wynikało ze zgłoszenia, samochodem dostawczym miał jechać nietrzeźwy kierujący. Na dodatek wcześniej miał spowodował kolizję i uciec z miejsca zdarzenia.
Kierowca uszkodzonego samochodu jechał za sprawcą i informował służby o bieżącej sytuacji. Ostatecznie, dostawcze Iveco zatrzymało się w rejonie stacji paliw w Poroninie. Po chwili policjanci drogówki byli na miejscu i zatrzymali dwie z trzech osób znajdujących się w samochodzie. Zatrzymane osoby były agresywne. Ich zachowanie oraz wygląd świadczyły, że są pod silnym działaniem alkoholu.
Pomimo prób wprowadzenia w błąd funkcjonariuszy, kto faktycznie kierował pojazdem, mundurowi ustalili, że sprawcą zdarzenia jest 40-latek. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Okazało się, że mężczyzna ma czterokrotnie orzeczony przez sąd dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Pierwszy wyrok zapadł już w 2018 roku, a kolejne dwa w 2019 i jeden w 2021.
Jak następnie ustalili policjanci, zatrzymany kierowca i jego dwóch pasażerów wyjechali rano z Olsztyna. W Zakopanym mieli wykonać usługę. Na kolejnych postojach kierowca i jeden z mężczyzn, w ukryciu przed trzecim podróżnym, spożywali alkohol.
Pijańska jazda poskutowała tym, że za tunelem w Skomielnej kierowca "dostawczaka" doprowadził do kolizji z innym pojazdem. 40-latek trafił do policyjnego aresztu w Zakopanem.
Dalej sprawą zatrzymanego zajęli się śledczy. Ustalono, że mężczyzna był zatrzymywany za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Był wcześniej również skazany prawomocnym wyrokiem sądu i odbywał karę pozbawienia wolności za niestosowanie się do postanowienia sądu.
Po przeanalizowaniu materiałów, śledczy skierowali wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie kierowcy recydywisty. Sąd przychylając się do wniosku aresztował mężczyznę na najbliższe trzy miesiące.
Za złamanie sądowego zakazu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Jako, że mężczyzna działał w recydywie, musi liczyć się z wyższym wymiarem kary.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz