Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2011-07-11 10:00

Redakcja

Nie bądź jeleń, weź paragon!

To hasło przewodnie akcji Ministerstwa Finansów, która ma na celu uświadomienie nam, jak ważne może się okazać zabranie paragonu przy okazji płacenia za zakupy. Powinniśmy go otrzymać niezależnie od tego, gdzie robimy zakupy

reklama

Konsumentów z dużym i małym portfelem, usługobiorców, turystów, pasażerów, kibiców łączy jedno – wszyscy mają prawo do otrzymania dowodu zakupu. Najprostszym jest paragon. Tegoroczną akcję Ministerstwa Finansów Nie bądź jeleń, weź paragon, przypominającą o konieczności wystawiania oraz przechowywania paragonów, wspiera Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Będzie ją promował rysunek jelenia na zakupach autorstwa Andrzeja Mleczki, jednego z najpopularniejszych polskich rysowników.

Dowód zakupu, czyli co?

Dowód zakupu musimy otrzymać niezależnie od miejsca sprzedaży produktu. Musi nam go wydać m.in. sprzedawca w sklepie, na bazarze, na stoisku z pamiątkami, w Internecie. Powinniśmy go otrzymać także wtedy, gdy kupujemy bilet do kina, na mecz lub różne usługi. Dowód zakupu potwierdza, co kupiliśmy, od kogo, kiedy i po jakiej cenie. Dzięki temu będziemy mogli reklamować produkty lub usługi, które okażą się niezgodne z umową, mówiąc prościej – będą wadliwe. Najłatwiejszym i najbardziej powszechnym potwierdzeniem zakupów jest paragon. Warto pamiętać, że nie tylko on może udokumentować zawartą transakcję – zgodnie z prawem podobną moc ma potwierdzenie płatności kartą, wyciąg z konta, faktura VAT, a nawet zeznania osób, które nam towarzyszyły.

Reklamacja bez paragonu

Paragon daje możliwość złożenia reklamacji wtedy, gdy produkt jest wadliwy. Sprzedawca nie może uzależnić jej przyjęcia od przedstawienia tylko i wyłącznie tego dowodu zakupu. Jednak posiadanie paragonu znacznie ułatwia złożenie reklamacji. Sprzedawca ma obowiązek jej przyjęcia nawet wtedy, gdy nie zgadza się z naszymi żądaniami. Może jednak tego nie zrobić, gdy nie mamy dowodu zakupu, ponieważ wtedy trudno będzie udowodnić, że dany produkt kupiliśmy w konkretnym sklepie.

Jak długo powinniśmy przechowywać paragony?

Warto pamiętać, że możemy kwestionować kupione produkty nie tylko wtedy, gdy są niezgodne z umową, ale również, gdy np. błędnie naliczono ich wartość, źle wydano nam resztę, sprzedano przeterminowany produkt spożywczy. Najkrócej przydają się nam paragony potwierdzające zakupy artykułów spożywczych. Na zgłoszenie wady sprzedawcy np. soku pomidorowego mamy trzy dni od otwarcia opakowania. Gdybyśmy chcieli zareklamować pomidory kupione luzem, mamy jedynie trzy dni od momentu zakupu – prawo to dotyczy wszystkich towarów sprzedawanych na wagę. Paragony potwierdzające zakup obuwia, ubrań, mebli, samochodów czy sprzętu RTV warto trzymać przez dwa lata. Dlaczego? Właśnie 24 miesiące to czas, kiedy możemy złożyć reklamację w przypadku odkrycia wady produktu. Identyczne prawo mamy także wtedy, gdy kupujemy rzeczy przecenione na wyprzedażach. Decydując się na towary używane, musimy pamiętać, że czas reklamacji może wynieść minimum rok.

Sytuacje nietypowe a moc paragonu

Paragon przydaje się także w sytuacjach nietypowych. Zgodnie z prawem, to, czy będziemy mogli oddać pełnowartościową rzecz, która po prostu nam się nie podoba lub nie pasuje zależy tylko od dobrej woli sprzedawcy. Dlatego ma on prawo wymagać przedstawienia paragonu, dołączenia metek, czy dostarczenia pudełek. Warto również wiedzieć, że w przypadkach zwrotu lub wymiany to właśnie paragon staje się często nośnikiem informacji, na którym sprzedawca wpisuje odpowiednią adnotację, że wymiana lub zwrot będą możliwe w ciągu umówionego z klientem terminu.

Gwarancja

Oprócz prawa do reklamacji konsumenci mogą również w wielu przypadkach skorzystać z gwarancji. Te pojęcia są bardzo często mylone - warto jednak wiedzieć, że gwarancja - podobnie jak niezgodność towaru z umową - umożliwia dochodzenie roszczeń w przypadku, gdy nabyta rzecz okazała się wadliwa. Jest ona jednak dobrowolna - przedsiębiorca może udzielić gwarancji, ale nie musi. Gdy zdecydujemy się na taką formę dochodzenia roszczeń, producent ma również prawo wymagać od nas oprócz dołączenia wadliwego produktu, przedstawienia paragonu,karty gwarancyjnej wraz z pieczątką sklepu czy oryginalnego opakowania.

Źródło: UOKiK

Komentarze (3)

Dodaj swój komentarz

  • Kto kogo 2011-08-04 10:08:55 62.233.*.*
    Byłem świadkiem gdy pracownik UKS (nie wiedział że o tym wiemy) nie zapłacił nam całej ceny za usługę. Odliczył kwotę bez podatku i powiedział, że nie wpiszemy do utargu i wyszedł. Moja uczciwa mama osłupiała. Ale co? Świadków nie było. Donosząc, kopałbym się z koniem. Jak chcecie, dajcie się darmozjadom nabierać. Co oni w tych skarbówkach robią? Oszustów nie ruszają bo to za trudne. Najlepiej uszarpać szaraczka. Światowi ekonomiści twierdzą, że szara strefa jest motorem dla wielu gospodarek. Urzędas weźmie i zmarnuje a przedsiębiorca zainwestuje. Dlaczego się nie mówi, że na podatki pracujemy każdego tygodnia do środy włącznie a na siebie w pozostałe dni? To nawet nie jest dziesięcina.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • czub 2011-07-20 11:25:20 89.228.*.*
    Nie bądź jeleń, nie odprowadzaj do zus nie nabijaj na kasę.. ZUS- Zobacz Ukradli Sakiewkę
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • konsument 2011-07-20 02:31:23 46.186.*.*
    A kiedy lekarze i dentyści za swoje usługi będą musieli dać jakikolwiek dowód otrzymania pieniędzy? W najmniejszym kiosku za gazetę czy pęczek rzodkiewki mam wydrukowany paragon, a za koszmarnie drogą wizytę u lekarza, rehabilitację czy poradę u adwokata - nic. To lobby jest zadziwiająco mocne...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl