W sierpniu tego roku Komendant Powiatowy Policji w Węgorzewie wniósł do sądu o ukaranie Jana P., Jolanty P. oraz Elizy Anity B. Trójka mieszkańców miasta miała umieścić napisy i plakaty na zewnętrznych roletach antywłamaniowych do mieszczącego się przy ul. Krzywej w Węgorzewie biura poselsko - senatorskiego Prawa i Sprawiedliwości.
Na plakatach widniały między innymi hasła: ''Dwa to nie trzy'', ''Patrzymy Wam na ręce'', czy ''Nie ma wakacji od demokracji''.
W miniony czwartek giżycki sąd postanowił umorzyć postępowanie w tej sprawie uznając, że czyn popełniony przez obwinionych pozbawiony jest cechy społecznej szkodliwości.
Sąd uzasadniając swoją decyzję zauważył, że działania obwinionych należy odnieść do kontekstu sytuacyjnego z lipca, kiedy to były uchwalane przez Sejm i Senat ustawy w zakresie zmian w systemie sądownictwa. W wielu miastach na terenie całego kraju doszło wówczas do licznych protestów. Obywatele zgodnie z przysługującym im prawem do wolności wyrażania własnych poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji wyrażali swój sprzeciw wobec uchwalanych przepisów. W ocenie Sądu zachowanie obwinionych było proporcjonalne i adekwatne do działań podejmowanych przez władzę. Stanowiło realizację dopuszczalnego prawa do krytyki i wyrażania opinii.
Sąd zwrócił przy tym uwagę, że w stosunku do władz państwa granice dozwolonej krytyki są znacznie szersze niż w stosunku do osoby prywatnej, a swoboda wypowiedzi jest filarem społeczeństwa demokratycznego i nie może być ograniczona sposobem jej artykułowania. Obywatele mają prawo oceniać działalność legislacyjną władzy oraz wprowadzanie konkretnych rozwiązań, jest to w interesie społeczeństwa obywatelskiego w demokratycznym państwie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz