Dziś jest: 08.09.2024
Imieniny: Adrianny, Marii
Data dodania: 2024-07-18 15:31

Aleksandra Sawczuk

Nie poczuwa się do winy? 74-latek, który śmiertelnie potrącił chłopca w Kieźlinach, chce zachować prawo jazdy

Nie poczuwa się do winy? 74-latek, który śmiertelnie potrącił chłopca w Kieźlinach, chce zachować prawo jazdy
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. policja.pl

We wtorek, 28 maja br., na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ul. Domagały w Kieźlinach (gm. Dywity) doszło do tragicznego zdarzenia drogowego. 74-letni kierowca potrącił na pasach 12-letniego chłopca. Kilka dni później dziecko zmarło w szpitalu. Po wypadku seniorowi zostało zatrzymane prawo jazdy. Mężczyzna zaskarżył decyzję do sądu. Nadal chce kierować.

reklama

Sytuacja miała miejsce, kiedy to we wtorkowy poranek w stronę przystanku podążało dwóch chłopców, zamierzających udać się autobusem do szkoły. Przed przejściem dla pieszych zatrzymało się jedno auto. Drugim, jadącym z naprzeciwka, kierował 74-latek, który z impetem wjechał na pasy, nie ustępując dzieciom pierwszeństwa. Jeden z chłopców zdążył w porę odskoczyć, natomiast drugi został potrącony.

12-letniego Krzysia przewieziono do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie i poddano trzygodzinnej operacji. W sieci publikowane były wówczas apele o oddawanie krwi na rzecz małoletniego, który doznał wielonarządowych obrażeń.

Niestety, w środę 5 czerwca chłopiec zmarł [Gmina Dywity. Nie żyje 12-latek potrącony na przejściu dla pieszych w Kieźlinach].

12-latek zazwyczaj jeździł do szkoły rowerem. W dniu tragicznego zdarzenia pojazd miał mu się zepsuć, stąd postanowił skorzystać z autobusu…Śmierć dogłębnie poruszyła lokalną społeczność. W gminie Dywity wprowadzono kilkudniową żałobę.

Na pogrzebie Krzysia, który odbył się w poniedziałek 10 czerwca w kościele św. Józefa na olszyńskim Zatorzu, pojawiły się tłumy. 12-latka żegnali bliscy, koledzy z boiska i wszyscy, którymi wstrząsnęła tragiczna śmierć. W uroczystości uczestniczył też wójt gminy Dywity Daniel Zadworny oraz starosta olsztyński Andrzej Abako [Tłumy w kościele św. Józefa w Olsztynie. Krzysiu wyruszył w ostatnią drogę].

Sprawca wypadku, 74-letni Roman J. w chwili zdarzenia był trzeźwy. Za nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Podczas przesłuchania, senior przyznał, że doszło do wypadku z jego udziałem, aczkolwiek stwierdził, że „nie poczuwa się do winy, w związku ze spowodowaniem zdarzenia”.

Wobec oskarżonego zastosowano dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Mężczyźnie zatrzymano także prawo jazdy [Wiemy, co grozi 74-latkowi, który śmiertelnie potrącił chłopca w Kieźlinach].

Okazało się, iż sprawca wypadku nie zgodził się z ostatnią z wymienionych decyzji i zaskarżył ją do sądu.

- Po wypadku zostało mu zatrzymane prawo jazdy, by nie mógł kierować pojazdami. Pan się z taką decyzją nie zgodził i zaskarżył ją do sądu. W ostatnich dniach sąd przyznał rację organom ścigania i utrzymał w mocy decyzję – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski.

Uznano także, iż należy zweryfikować uprawnienia seniora do kierowania pojazdami. Jak wskazał Brodowski, zostało zainicjowane postępowanie administracyjne.

74-latek zostanie poddany specjalistycznym badaniom, które wykażą, czy jego sprawność, upoważnia go do kierowania pojazdem. Postępowanie poprowadzi Starostwo Powiatowe w Olsztynie, niezależnie od toczącego się śledztwa prokuratury, która czeka obecnie na opinie biegłych, z przeprowadzonej sekcji zwłok i rekonstrukcji wypadków drogowych.

Komentarze (39)

Dodaj swój komentarz

  • Przemek 2024-07-27 11:15:56 5.173.*.*
    To było umyślne spowodowanie śmierci, chuj się nie zatrzymał ....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • Przemek 2024-07-27 11:15:56 5.173.*.*
    To było umyślne spowodowanie śmierci, chuj się nie zatrzymał ....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • MT 2024-07-21 14:36:30 31.0.*.*
    A kimże, ach kim jest rzeczony 74-latek ?. Dużo by to "powiedziało" co, jak i dlaczego.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 0
  • Lola1010 2024-07-20 01:25:07 31.0.*.*
    Odwalcie się kurwa od mojego dziadka to nie jego wina to ten Krzysiek biegł nie rozglądając się jechał 40km/h i dziadek nie płakał za autem więc spierdalac i nie piszcie głupot że wnuków zabijecie bo to już jest chore nie znacie prawdy i pierdolicie głupoty jak się nie zna to się nie gada więc zamknijcie te piękne mordy
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 16
  • Matiii 2024-07-19 08:54:37 5.173.*.*
    Wniosek że są równi i równiejsi
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 2
  • Pdw 2024-07-18 21:12:33 5.172.*.*
    Niektórzy piszą że nie można wieszac psów na kierowcy bo dziecko mogło mu wybiec ale dla mnie jeżeli jeden samochód się zatrzymał to drugi powinien być przygotowany do tego aby też zatrzymać swój. Zwłaszcza w obrębie przejścia dla pieszych. Przeraża mnie to że wiele osób mimo że widzi dziecko w pobliżu przejscia to nawet nogi z gazu nie zdejmą. Czego nie rozumiecie? Jeden się zatrzymuje przy przejściu więc chyba ktoś tam może być? A jak ktoś nie rozumie tego to jest ignorantem zakładającym że nic się nie stanie bo przecież pieszy odskoczy. Prawo jazdy powinno zobowiązywać do używania mózgu! Nie każdy musi je mieć - serio
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 42 1
  • Pan 2024-07-18 20:45:05 37.31.*.*
    Polska to ciemnogród nie znają wszystkich szczegółów wypadku a by od razu wieszali na rynku przy wiwatującym tłumie , tłumoki nie potrafią samodzielnie myśleć tak jak w mało rozwiniętych krajach to pokazuje ile lat polska jest za cywilizacją
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 35
  • 81qwerty 2024-07-18 19:24:10 83.6.*.*
    Dzieciak podobno wbiegł na przejscie czego w artykule tutaj nie ma. Z doświadczenia wiadomo że wystarczy moment zagapienia i każdemu takie potrącenie może sie przytafić...ale do komentowania i osądzania to każdy
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 35
  • Aisin Gioro Pu Yi 2024-07-18 18:49:16 83.28.*.*
    Ten grzyb to może co najwyżej jeździć już rolatorem albo trókołowym rowerkiem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 23 3
  • Abc 2024-07-18 18:23:42 176.221.*.*
    Postępowanie będzie się ciągnęło. Uznadzą, że dziadek nie powinien prowadzić pojazdów ale ktoś kiedys na badaniach nie dopilnował i zaakceptował jego wynini badań, chociaz mogł być niezdolny. Syn w policji. I wszystko jasne.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 21 1
  • kozanecki 2024-07-18 18:04:05 79.191.*.*
    morderca dwóch kobiet, będąc na haju też jest na wolności i dalej wykonuje zawód adwokata
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 29 1
  • On 2024-07-18 17:56:34 109.243.*.*
    Czyzbym dobrze zrozumiał, że kierowca, ktory zabił dziecko, jest na wolności?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 26 1
  • mec. X 2024-07-18 17:20:10 2a01:11cf:4a3:*
    Z bardzo serdecznymi wyrazami współczucia... w kilku sprawach sądowych gdzie broniłem kierowców, Sąd - ostatecznie - uznał za przyczynę (czyli - "winnego") złą organizację ruchu drogowego w Olsztynie, ale - jedynie - uchylił oskarżenie nie przekierowując go na zarząd dróg... podobnie nie przyznał odszkodowania dla kierowcy - ofiary niesłusznego (sic!) oskarżenia policyjnego ani nagany dla niekompetentnego (?)Policjanta...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Pwo 2024-07-18 17:17:22 178.235.*.*
    Na miejscu ojca tego dzieciaka, nie zabiłbym tego dziada jedynie strasznie okaleczył.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 2
  • Kasia 2024-07-18 17:14:46 83.24.*.*
    I tak jeździ nie raz go w gminie widziałam dziadek mniej trochę honoru
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 18 2
  • Leosia72 2024-07-18 16:44:17 31.0.*.*
    Właśnie w ten sposób funkcjonował system samosądu. Ktoś powiedział, ktoś stwierdził, ktoś dał upust emocjom, ktoś zdążył obrazić, przyczepić etykietkę. Ale halo, to sąd obiektywnie ma to rozsądzić. Winien/nie winien. Póki co jest domniemana niewinność. Życia dziecku to nie zwróci ale póki sprawa w taku i biegli pracują -nic nie wiadomo. A sprawa zawsze ma dwie strony. To mogło być dziecko każdego z nas tak samo jak ojciec, dziadek. Który także może w międzyczasie musi dojechać do domu, przewieźć zakupy, dojechać do lekarza. Póki nie udowodniono mu winy, póki nie skazano...ma prawo żyć jak inni. Gdyby stanowił zagrożenie z miejsca zastosowano by areszt
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 20
  • Pan 2024-07-18 16:18:50 37.31.*.*
    Może dziadek nie winny a rodzice na patrzyli się w tv że pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo i wystarczy edukacji , efekty chorych przepisów są przerażające ludzie gina z niewiedzy bo pierwszeństwa nie mają jak dochodzą do przejścia tylko jak są na nim .jest jeszcze kwestia wtargnięcia na pasy ,szkoda że nie ma kamer bo za dużo niewinnych kierowców odpowiada za bezmyślnych pieszych
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 33
  • Jarecki 2024-07-18 16:08:42 88.156.*.*
    Czyżby dziadyga stał ponad prawem ? ( z racji znajomości,pełnionych funkcji )
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 24 2
  • Kafar 2024-07-18 16:03:31 78.88.*.*
    Wstydu i honoru nie ma stary dziad. Okazałby odrobinę szacunku i skruchy. Ale widać zero wyrzutów sumienia i zero wstydu taki zabufany w sobie. Zabrać dożywotnio uprawnienia staremu bucowi za śmiertelny wypadek.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 30 1
  • Poslaniec Warminski 2024-07-18 16:03:23 185.69.*.*
    Takie cyrki tylko w polskim bantustanie.Dziad rozjechal dzieciaka na pasach i jeszcze gardluje ze mu prawko chca zabrac
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0

www.autoczescionline24.pl