Policjanci zaczęli szukać audi i znaleźli je kilkanaście metrów dalej od miejsca, gdzie było zaparkowane.
Jak się okazało samochód zjechał ze wzniesienia, bo kierująca nim kobieta nie zaciągnęła hamulca ręcznego. Na szczęście zjeżdżające auto ani nikogo nie potrąciło, ani nie uszkodziło innych samochodów.
Podobna sytuacja miała miejsce 2 tygodnie wcześniej przy ulicy Nitschmana. Wówczas kierujący, jak twierdził, pozostawił auto na kilka dni pod wiatami i nie wychodził z mieszkania, gdyż chorował. Jak doszedł do siebie zauważył, że samochodu nie ma. Zgłosił więc kradzież. Policjanci kryminalni zwalczający przestępczość samochodową odnaleźli auto kilkadziesiąt metrów dalej na tej samej ulicy. Okazało się, że kierowca zapomniał, gdzie je zaparkował.
Będąc w euforii zakupów, czy w roztargnieniu pamiętajmy o tym, że zanim wezwiemy policję warto dokładnie sprawdzić, gdzie postawiliśmy nasz samochód. Należy także pamiętać, że dla bezpieczeństwa naszego i innych należy auto właściwie zabezpieczyć na parkingu.
W ciągu roku elbląscy policjanci odnotowują kilkanaście podobnych zgłoszeń.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz