Przypomnijmy, Lucyna D. z Lubawy w kwietniu 2013 roku została zatrzymana po tym, jak wyszło na jaw, że zabiła trzech nowonarodzonych synów, a ich ciała przez lata trzymała w zamrażalniku. Pierwszy chłopiec został uduszony w 2009 roku, a dwaj kolejni, w styczniu 2010 i w kwietniu 2013 roku.
Lucyna D. przyznała, że schowała ich ciała do zamrażalnika, bo nie mogła się z nimi rozstać. Kobieta we wrześniu 2014 roku usłyszała wyrok 25 lat pozbawienia wolności. Już w lutym tego roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok Lucyny D. i nakazał ponownie rozpatrzenie sprawy przez sąd w Elblągu.
W środę dzieciobójczyni z Lubawy stanęła ponownie przed sądem. Wyrok tym razem był znacznie łagodniejszy. Została bowiem skazana na 15 lat pozbawienia wolności z możliwością ubiegania się po 12 latach o warunkowe zwolnienie.
Sąd, zmniejszając wymiar kary, uznał, że kobieta nie udzieliła pomocy noworodkom. W przypadku jednego z synów nie działała też w zamiarze bezpośrednim, ale tzw. ewentualnym. Sąd wziął również pod uwagę przedstawione przez obronę i biegłych dowody na to, że kobieta przez lata była ofiarą przemocy domowej.
Wyrok Lucyny D. nie jest prawomocny.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz