Projekt, z którego sfinansowano remont bocznych dróg powiatowych w gminie Dywity, przewiduje nadanie każdej z nich statusu pierwszeństwa przejazdu. Zatem jadący dotychczasową drogą główną, łączącą wiele dywickich wsi z Olsztynem, będą musieli ustępować pierwszeństwa na każdej krzyżówce, co bez wątpienia spowolni cały przejazd.
W żadnym stopniu nie poprawi to bezpieczeństwa ani przepustowości na odcinkach dróg powiatowych
- pisze Agnieszka Sakowska-Hrywniak, sołtys Sołectwa Tuławki oraz przewodnicząca Rady Gminy Dywity w skierowanym do starosty olsztyńskiego wniosku o pozostawienie dotychczasowej organizacji ruchu na skrzyżowaniu dróg powiatowych numer 1449N i 1442N w miejscowości Tuławki oraz na skrzyżowaniu drogi powiatowej 1449N i 1430N , czyli tzw. „krzyżówkach barczewskich”.
- Planowana zmiana jest zupełnie nietrafiona i nieuzasadniona pomiarami natężenia ruchu, które powinny być podstawowym argumentem przy projektowaniu jego organizacji - wyjaśnia pani Agnieszka w rozmowie z portalem olsztyn.com.pl.
Jako przykład podaje projektowaną zmianę na skrzyżowaniu w Tuławkach, która w znacznym stopniu pogorszy bezpieczeństwo i pieszych, i kierowców. Teraz trzeba będzie wjechać tam na skrzyżowanie i zatrzymać się na jego środku aby "spróbować" ruszyć prosto. Tymczasem po prawej stronie jest wysoka skarpa, która znacznie zmniejsza widoczność dla kierowcy.
- Starostwo powiatowe poprosiło o wydanie opinii w tej sprawie policję oraz drogowców - dodaje rzecznik prasowy starosty, dr Wojciech Szalkiewicz. - Najprawdopodobniej po zakończeniu całej procedury dotychczasowy status quo dróg powiatowych w gminie Dywity pozostanie bez zmian.
Podobne stanowisko prezentuje wójt gminy Dywity Daniel Zadworny, który wystąpił oficjalnie do dyrekcji Powiatowej Służby Drogowej w Olsztynie o ponowną analizę organizacji ruchu i pozostawienie tej, która funkcjonowała przed rozpoczęciem inwestycji.
Każda zmiana organizacji ruchu będzie powodować niebezpieczne sytuacje [zagrażające] zdrowiu i życiu użytkowników drogi. Ponadto trudny układ wysokościowy skrzyżowania krzyżówek barczewskich i poruszanie się autobusów na relacji Słupy-Różnowo, które miałyby teraz stawać zimą by przepuścić pojazdy z relacji Gady-Barczewko powodowałoby niebezpieczne sytuacje, poślizgi, a nawet zsuwanie się autobusów. Podobną opinię w tej sprawie wystosowały zarówno MPK Olsztyn oraz ZDZiT w Olsztynie
- czytamy w e-mailu przysłanym do naszej redakcji.
Pozostaje więc liczyć na to, że ostatecznie zwyciężą jednak względy bezpieczeństwa ruchu.
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz