O obostrzeniach pisaliśmy w artykule pt. „PILNE! Nowe obostrzenia rządu: m.in. zamknięte parki i sklepowe godziny dla seniorów!”.
Na wtorkowej konferencji prasowej padło także pytanie dotyczące spacerów czy joggingu. Oficjalnie nie ma zakazu, jednak minister Szumowski zaapelował, żeby wszystko robić z głową.
– To nie jest tak, że my mamy prawo biegania, prawo uprawiania sportów. Traktujmy to uprawnienie jako niezbędny środek higieny zdrowia psychicznego. To nie o to chodzi, żebyśmy utrzymali formę i biegali kilka kilometrów wokół domu. Chodzi o to, żebyśmy mogli wyjść, przewietrzyć się, krótko i do domu. Nie wykorzystujmy tego do uprawiania joggingu i do poprawiania kondycji. Bez takich ćwiczeń fizycznych damy radę. Potraktujmy to tak, że jeżeli musimy już bezwzględnie wyjść, to wyjdźmy, przewietrzmy się i wróćmy do domu – wyjaśnił Łukasz Szumowski.
Jednak obostrzenia dotyczyły także pobytu w kilku miejscach, gdzie Polacy, mimo rozprzestrzeniającej się epidemii, lubili przebywać. Jakich miejsc dotyczy zakaz?
– Trzymamy się wytycznych, które przedstawił rząd. Jest zakaz wstępu do parków, skwerów, placów i na plaże – powiedziała w rozmowie z nami Marta Bartoszewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Olsztyna.
Zatem powinniśmy zrezygnować ze spacerów po parkach Kusocińskiego, Centralnym czy Podzamcze, omijać szerokim łukiem place, chyba że musimy tamtędy przejść w drodze do pracy czy też wstrzymać się z odwiedzeniem licznych olsztyńskich i podolsztyńskich plaż.
Co zatem z lasem? Tu przepisy nie są jednoznaczne. Jednakże zdrowy rozsądek i ostatnie doświadczenia, które pokazują, że Polacy chętnie wybierają się w leśne ostępy, podpowiadają, że należy zachować w tych wycieczkach umiar.
Zapytaliśmy także o to, czy można korzystać z Łynostrady. Jednakże i w tym przypadku nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Zatem i w tym przypadku nie powinniśmy nastawiać się na rekreacje, a jedynie na ewentualny dojazd do/z pracy.
Pamiętajmy, że za niestosowanie się do obostrzeń grożą mandaty karne.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz