Wiadomość o jego śmierci wydała mi się jakby absolutnie nierealna.
Jerzy Rudziński
Wydawało mi się, że to minęło zaledwie kilka dni jak kolejny raz wracałem z nim po meczu koszykarek na przystanek autobusowy. Rozprawialiśmy jak zwykle o tym spotkaniu, ale nie tylko o nim, bo i m.in. o tym co dzieje się u siatkarzy AZS Olsztyn, o piłkarzach Warmii i Stomilu, o piłce ręcznej w Warmii Energa i Szczypiorniaku. Jak zwykle sypał trafnymi opiniami o ich szansach i swoich nadziejach na dobre wyniki. Znali go wszyscy olsztyńscy kibice, znali go zawodnicy i zawodniczki, znali go liczni szkoleniowcy i działacze sportowi, znali dziennikarze. Sport olsztyński tracił swego największego sympatyka i przyjaciela.
Jerzy Rudziński na meczu piłkarzy Stomilu
Był jednak nie tylko wytrawnym kibicem, ale też osobą współpracującą z olsztyńskimi klubami. W latach sześćdziesiątych wspierał piłkarskie kluby Warmii i Stomilu, a ostatnio przez 16 lat pełnił funkcję kierownika drużyny piłkarzy ręcznych Warmii.
- Ta wiadomość gruchnęła na mnie jak grom z jasnego nieba - stwierdził Leszek Dublaszewski, były wieloletni dyrektor klubu szczypiornistów Warmii. - Co prawda w czasie kiedy kierowałem klubem, on wiele lat opiekował się drużyną, ale ja znałem go jeszcze od 1963 roku. W czasie pracy w Warmii był niesamowicie dokładny i pracowity. Był prawdziwym przyjacielem wszystkich zawodników, lubili go jak dobrego ojca. Najbardziej dumny był jednak swego syna Maćka, który był dla niego wszystkim. Niestety zmarł kilka lat temu, co bardzo mocno przeżył. Jurek był wspaniałym człowiekiem, będzie mi go bardzo brakowało…
Wojewódzki Puchar Polski dedykowanu Jurkowi
Jak już informowaliśmy, na krótko przed bartoszyckim spotkaniem o Wojewódzki Puchar Polski piłkarzy ręcznych pomiędzy Warmią Energa Olsztyn i Szczypiorniakiem Olsztyn, dotarła smutna wiadomość o śmierci Jerzego Rudzińskiego. Jego pamięć uczczono minutą ciszy.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w piątek 6 listopada o godz. 10 mszą świętą w kościele pw. Miłosierdzia Bożego przy ul. Barcza w Olsztynie. Jerzy Rudziński spocznie na cmentarzu w Dywitach. Kondukt żałobny wyruszy około godz. 11.30 spod bramy wschodniej (od strony Kieźlin).
Lech Janka
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz