Pożar wybuchł wczorajszego popołudnia około godziny 17.00. Kłęby dymu pojawiły się na strychu domu w budynku zamieszkałym przez dwie rodziny w Saminie. Żywioł rozprzestrzeniał się bardzo szybko po całym poddaszu. Na miejscu pracowało kilka jednostek ratowniczych. Ponieważ zadymienie mogło zagrażać życiu i zdrowiu ludzi policjanci wspólnie ze strażakami ewakuowali mieszkańców budynku. Właściciel lokalu uczestniczący w akcji gaśniczej został zabrany na obserwację do szpitala, z którego po kilku godzinach został zwolniony do domu.
Policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia, natomiast biegły z zakresu pożarnictwa wypowie się, co było przyczyną pożaru.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz