- Myśl o otworzeniu „Okna życia” w budynku Hospicjum towarzyszyła nam od dłuższego czasu - mówi ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej. - W Hospicjum przez całą dobę pracuje personel medyczny, który jest w stanie natychmiast zareagować, gdyby w „Oknie” pojawiło się dziecko, a sam budynek mieści się w ścisłym centrum miasta, ale nie przy bardzo uczęszczanych ulicach, zapewnia zatem zarówno dostępność, jak i dyskrecję – dodaje.
Osoba, która zostawia dziecko w „Oknie życia” pozostaje anonimowa. Policja podejmuje jedynie czynności w celu ustalenia, czy dziecko nie zostało umieszczone w „Oknie” wbrew woli rodziców lub opiekunów prawnych. Rodzic/opiekun prawny ma 6 tygodni, by zgłosić się do odpowiednich służb w przypadku, gdyby zmienił zdanie co do podjętej decyzji.
- Myślę, że nie trzeba uzasadniać potrzeby tworzenia miejsc takich jak „Okno życia” – powiedział w czasie poświęcenia „Okna” ks. bp Janusz Ostrowski. - Wszyscy, którzy mają serce czują przecież, jak potrzebne jest to miejsce i jaką rolę może pełnić w życiu matek. Dzisiaj chcemy prosić o błogosławieństwo i Bożą pomoc zarówno dla osób, które będą opiekowały się dziećmi, które tu trafią, jak i dla samych matek i ich dzieci, które być może w przyszłości znajdą się w trudnej sytuacji.
W całej Polsce Caritas prowadzi ponad 60 „Okien życia”, w których do tej pory znaleziono ponad 160 dzieci.
Olsztyńskie „Okno życia” znajduje się przy bocznym wejściu do budynku Hospicjum Stacjonarnego dla Dzieci (ul. Kromera 5-7), od strony boiska sportowego i placu zabaw. Drugie prowadzone przez warmińską Caritas „Okno” znajduje się w Kętrzynie przy ul. Zamkowej 4.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz