Olsztyn. 59-latek prosił się o kłopoty. Mieszkańcy postanowili nie czekać na policję

W czwartek wieczorem (31 sierpnia) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie dotyczące obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierującego autem. Na miejsce został wysłany policyjny patrol, który ustalił szczegóły zdarzenia.

Z relacji świadków wynikało, że kierujący osobowym peugeotem doprowadził do uszkodzenia czterech zaparkowanych pojazdów. Po chwili na miejscu pojawili się zaniepokojeni mieszkańcy. Po podejściu do kierującego peugeotem wyczuli od niego silny zapach alkoholu, po czym zabrali mu kluczyki do auta i wezwali policyjny patrol, któremu przekazali mężczyznę. Okazał się nim 59-letni mieszkaniec Olsztyna.

Badanie policyjnym alkomatem wykazało w jego organizmie 2,5 promila alkoholu. Wkrótce za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

Świadków zdarzenia trzeba pochwalić za obywatelską postawę. Choć sytuacja była nerwowa, ostatecznie nie doszło do samosądu na pijanym kierowcy, tak jak miało to miejsce jakiś czas temu w Biesalu [Lincz na kierowcy w Biesalu. Wyciekło nagranie]