W miniony czwartek (15 sierpnia) przed godziną 16 kierowca autobusu miejskiego jechał ul. Krasickiego w stronę centrum. Gdy zbliżał się do skrzyżowania z ul. Synów Pułku na sygnalizatorze pojawiło się czerwone światło.
Mimo tego kierowca postanowił "przeciąć" przejście dla pieszych i skręcić w prawo. Chwilę później na pasach pojawiła się kobieta z dwójką dzieci. Sekundy zdecydowały o tym, że piesi nie znaleźli się pod kołami autobusu.
Sytuację nagrał jeden z naszych Czytelników. Wideo ze skrzyżowania opublikowaliśmy na naszym profilu na Facebooku. Wywołało poruszenie wśród internautów. Dominowały komentarze negatywnie oceniające zachowanie kierowcy. Pojawiły się też jednak głosy, broniące kierującego.
- Może gwałtowne hamowanie zagrażało bezpieczeństwu pasażerów, którzy akurat stali w autobusie. Po co takie filmy upubliczniać...?
- napisał pan Radosław.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz