Monika Rogińska-Stanulewicz zasiada w radzie miasta od 2010 roku. Przez praktycznie cały ten okres związana była z klubem radnych Czesława Jerzego Małkowskiego. Na początku 2024 roku opuściła jednak dotychczasowych współpracowników z rady miasta. Decyzja o tym podyktowana była chęcią odcięcia się od "dotychczasowych schematów i oczekiwań".
- Każde spotkanie na ulicach naszego miasta uświadomiło mnie, że Olsztyn potrzebuje zmian. Świeżego spojrzenia, a przede wszystkim kobiecej ręki - mówiła kandydatka na prezydenta Olsztyna. - Olsztyn zasługuje na lidera, który odważnie będzie realizował swoją wizję i słuchał mieszkańców, dbał o ich interes.
Rogińska-Stanulewicz podkreślała, że "kobiece spojrzenie" na politykę miasta to także zdolność słuchania, empatii, umiejętność rozwiązywania konfliktów.
- Takimi wartościami chciałabym się kierować w zarządzaniu naszego miasta - dodała.
W wyborach na prezydenta Olsztyna Monika Rogińska-Stanulewicz startuje z komitetu o nazwie "Trzecia Droga Olsztyn", która nie ma związku z wchodzącą w skład rządu koalicją. Wybierając tę nazwę radna chciała pokazać, że mieszkańcy mają wybór inny, niż kandydaci od lat dominujący lokalną politykę. W komitecie nie brakuje osób młodych, jak i doświadczonych samorządowców, co również podkreślała kandydatka.
Jako najważniejsze sprawy, którymi powinny zająć się władze miasta przyszłej kadencji Rogińska-Stanulewicz wymieniła zagwarantowanie dobrej edukacji "od przedszkola do szkolnictwa wyższego, program wsparcia mieszkalnictwa oraz uczynienie z Olsztyna miasta "przyjaznego przedsiębiorcom".
Komentarze (50)
Dodaj swój komentarz