Spotkanie z dziennikarzami odbyło się na dwa dni przed Mikołajkami, co dało okazję do podsumowania całego roku w Polsce w wykonaniu partii rządzącej.
- Zgromadziliśmy się przed lokalnym biurem Prawa i Sprawiedliwości, aby zdecydować, czy partia rządząca zasłużyła sobie w tym roku na prezent czy rózgę. Niestety, mamy to drugie, co może świadczyć, iż działania rządu nie były poprawne - rozpoczęła konferencję prasową Liza Przybylska, prezes olsztyńskiego koła Młodzi dla Wolności.
Młodzi działacze podnieśli kwestię pięciu spraw, za które negatywnie oceniają działania Zjednoczonej Prawicy.
- Kryzys migracyjny to pierwszy grzech PiS-u - mówi nam Adrian Stankiewicz, wiceprezes MdW. - Partia w żadnym możliwym aspekcie nie przygotowała granicy przed naporem migrantów ze strony Białorusi. Konfederacja od razu mówiła, aby zbudować mur lub użyć innych środków obrony narodowej. PiS miał to "kompletnie gdzieś" i bezczynnie czekał licząc chyba na jakiś cud, że Łukaszenka wycofa emigrantów.
Zdaniem naszego rozmówcy, drugim "grzechem PiS" jest polityka covidowa: - Drugi rok z rzędu partia rządząca nie widzi jakichkolwiek efektów w ograniczaniu wolności obywatelom. Zamykają ludzi w domach na kolejne dni, na kolejne tygodnie, licząc chyba, że Covid-19 sam przestanie istnieć. Koronawirus zostanie z nami na długie lata. Trzeba ludziom pozwolić zarabiać!
Z kolei Michał Dunajewski, prezes okręgu elbląskiego Młodych dla Wolności, przyznał natomiast, że PiS chce być we wszystkim "naj".
- Najwyższa inflacja, pierwsza recesja od 30 lat, największe problemy polskiej gospodarki od lat, najbardziej skomplikowany i obciążający system podatkowy, do którego został dołożony nowy projekt całkowicie zmieniający warunki podatkowe w Polsce - "Nowy Ład" - wylicza młody działacz partii KORWiN.
Zdaniem Donajewskiego, "Polski Ład" to "przeformatowanie całego systemu podatkowego w Polsce w system progresywny". Jak zaznacza, Polska od wielu lat "idzie w dół" jeżeli chodzi o rankingi wolności gospodarczej. Nasz kraj jest niżej m.in. od Szwecji, która jest państwem stosunkowo postrzeganym jako "mało liberalne".
- Najbardziej karygodnym grzechem jest wzrastająca inflacja, która jest najwyższa od 1997 roku! - mówi Liza Przybylska. - Aktualnie wynosi ona 7,7% ale odczuwalna jest zdecydowanie wyższa. Niedługo nowy rok. Prognozowana inflacja na ten miesiąc może być aż dwucyfrowa...
Zdaniem młodej działaczki partii KORWiN, politycy PiS-u przez swoją niekompetentną politykę lockdownu przyczynili się nie tylko do wzrostu cen, ale także do upadku wielu firm.
- Ciągły lęk przed obostrzeniami nie pomaga w życiu codziennym. Ludzie boją się o to, że stracą pracę, a ciągłe dodrukowanie pieniędzy i propagowanie polityki rozdawnictwa sprawia, że Polacy są w coraz gorszej sytuacji finansowej - przyznaje.
Premier Mateusz Morawiecki przyznał ostatnio, że rząd przygotował tarczę antyinflacyjną, która już od przyszłego miesiąca ma zacząć chronić Polaków.
- Tracza antyinflacyjna to odpowiedź na kolejne stadium globalnego kryzysu gospodarczego, czyli zwyżkującą inflację - powiedział Morawiecki.
Przypomniał, że przygotowany przez rząd pakiet składa się z dwóch części: obniżki podatków na energię, gaz i paliwa dla wszystkich Polaków, a także dodatku osłonowego (od 400 do 1150 zł) dla rodzin najbardziej narażonych na skutki wzrostu cen.
* * *
Czytaj również: Tak drogo dawno nie było. Inflacja najwyższa w tym wieku!
* * *
Zdaniem jednak młodej działaczki z Olsztyna - to, co budżet straci na obniżce podatków, PiS będzie próbować "załatać" dodrukiem pieniędzy.
- Przez podwyższoną inflację i problemy finansowe w Polsce pojawia się coraz więcej samobójstw, chorób i zaburzeń psychicznych. Nie jest to oczywiście spowodowane tylko sytuacją gospodarczą, ale ludzie boją się o swoje rodziny i sytuację materialną - dodaje Przybylska.
Po zakończeniu konferencji prasowej młodzi działacze zostawili przed wejściem do lokalnego biura PiS symboliczną "rózgę+".
Akcja ta odbywa się w ten weekend w kilkunastu miejscowościach całego kraju.
Z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w pierwszej połowie listopada, do Sejmu weszłoby pięć ugrupowań. Jak podaje CBOS, w listopadzie, choć z niewielką korektą, potwierdził się odnotowany w drugiej połowie października spadek poparcia dla rządzącej koalicji. Chęć głosowania na Prawo i Sprawiedliwość wyraża 29 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. Na drugim miejscu, podobnie jak w ostatnich miesiącach z poparciem 18 proc. znalazła się Koalicji Obywatelska.
Trzecie miejsce nadal zajmuje Polska 2050 Szymona Hołowni, na którą chce głosować 12 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów - tyle samo, ile w drugiej połowie października.
Jak zaznacza CBOS, gdyby wybory odbywały się już teraz, szanse na wprowadzenie swoich przedstawicieli do parlamentu miałyby jeszcze: Konfederacja Wolność i Niepodległość, mająca wśród zdeklarowanych uczestników głosowania 6 proc. sympatyków (o 2 punkty procentowe mniej niż w drugiej połowie października i tyle samo, ile w pierwszej) oraz Lewica, której poparcie od dwóch pomiarów kształtuje się na granicy progu wyborczego (5 proc.).
Zapytaliśmy również naszych rozmówców o aktualne notowania Konfederacji, w której skład wchodzi m.in. partia KORWiN.
- Partia KORWiN jest najbardziej wolnościową partią, nie tylko gospodarczo. Partia oferuje sporą wolność społeczną: tutaj nikt nie nakazuje i nikt nie zakazuje tego, co mamy robić. Niestety, w mediach jesteśmy bardzo negatywnie postrzegani. Często spotykamy się z tym, że wręcz przekręcane są nasze wypowiedzi i media nas nie zapraszają do siebie - przyznaje prezes olsztyńskiego koła Młodzi dla Wolności.
I dodaje: - Jak mówi prezes partii Janusz Korwin-Mikke więcej jest "głupich niż mądrych". Ludzie nam ufają. Nasza partia, nasza młodzieżówka, jest przede wszystkim dla obywateli. My, nasi posłowie, nie mają żadnej bariery aby spotykać się i rozmawiać z ludźmi o nurtujących ich problemach.
Komentarze (68)
Dodaj swój komentarz