Według danych urzędu miasta, Olsztyn w okresie od 2018 r. do 2022 r. tracił rocznie około 2000 mieszkańców, którzy w często decydowali się na przeniesienie swojego życia do atrakcyjnych krajobrazowo gmin ościennych. Duży przyrost ludności odnotowuje co roku, np. gmina Stawiguda (ok. 450 nowych mieszkańców rocznie) czy Dywity (ok. 250 nowych mieszkańców rocznie).
Wyludnianie się Olsztyna w latach 2018-2022
Oczywiście, problem rozrastających się przedmieść i ekspansji do gmin wiejskich dotyka wszystkich miast wojewódzkich, natomiast w naszym regionie działania te są zintensyfikowane, ze względu na atrakcyjność terenów. W konsekwencji gminy ościenne stają się dla Olsztyna konkurencją.
Ważnym aspektem opisywanego zjawiska są także podatki dochodowe. 36 procent z nich zasila gminy, w których ludzie deklarują, że mieszkają, nawet jeśli nie są tam zameldowani, co generuje straty finansowe. Duże miasta, takie jak Warszawa, od lat organizują kampanie lojalnościowe dla mieszkańców, np. „przenieś podatki do Warszawy, a dostaniesz kartę miejską, tańszy dostęp do instytucji kulturalnych i inne benefity”.
Dochody Olsztyna za rok 2022
Jako kolejną kwestię, dotyczącą konkurencyjności obszarów, można wskazać rozwój gmin ościennych, w przestrzeni budowy nowoczesnych szkół czy poszerzania oferty kulturalnej.
Warto wspomnieć, iż to nasze miasto pełni funkcję tzw. „rdzenia środkowego”, czyli zapewnia infrastrukturę, dba o utrzymanie dróg czy placówek edukacyjnych.
Organizacją zrzeszającą Olsztyn z gminami ościennymi jest Miejski Obszar Funkcjonalny (MOF). Stowarzyszenie bazuje na nowej strategii, mianowicie cel stanowi współpraca w zakresie planowania przestrzennego, komunikacji publicznej i ekologii. Dzięki temu, możliwe jest, m.in. pozyskiwanie środków unijnych na zintegrowane inwestycje terytorialne.
Gminy ościenne nie są jeszcze w zupełności samowystarczalne. Pojawia się jednak pytanie „czy powinny być?”. Według jednej z teorii odpowiedź jest twierdząca. Dla nowej władzy Olsztyna będzie to, na pewno, wyzwanie, aby porozumieć się z włodarzami terenów podmiejskich.
Populacja Olsztyna i ościennych gmin za rok 2022
Rozrost gmin ościennych poza Olsztynem, to jeden scenariusz. Drugim jest wchłonięcie siłowe tych terenów i powiększenie granic miasta, co w teorii byłoby możliwe. Trzecia strategia to czekanie na odgórną legislację bądź ustawę metropolitalną, nad którą, podobno, wznowiono prace. Jednak, aby Olsztyn w świetle tego dokumentu stał się metropolią, musiałoby go zamieszkiwać aż 500 tysięcy ludzi, na co nie ma realnych szans.
Pojawiały się głosy, że Olsztyn wykazuje chęć stania się rezerwatem. Jeżeli możemy być nowoczesnym miastem, łączącym ideę ekologii i technologii, warto z tej opcji skorzystać. Obecnie wszystkie drogi i możliwości rozwoju są otwarte. Również ta najgorsza, w której wyludniony, pozbawiony tożsamości i pomysłu na siebie Olsztyn będzie tylko pustym tworem.
MOF jest organizacją zrzeszającą Olsztyn z gminami ościennymi
Klaruje się wielki dylemat dla przyszłych władz Olsztyna. Czy da się spowodować, aby ludzie sami chcieli się tutaj osiedlać i żyć? Mogłoby się wydawać, że tylko deweloperzy dbają o rozwiązanie tego problemu. To dzięki nim powstają osiedla, zasilające stolicę Warmii i Mazur nowymi mieszkańcami.
Czy przyszłe władze Olsztyna podejmą w tej przestrzeni stosowne kroki?
Komentarze (34)
Dodaj swój komentarz