Po wczorajszej kolizji w centrum Olsztyna, o której pisaliśmy w artykule ''Kolizja w centrum Olsztyna. Kobieta w zaawansowanej ciąży trafiła do szpitala'', ponownie na tapecie pojawił się temat kolizyjnych lewoskrętów, wprowadzonych w ubiegłym roku na wielu olsztyńskich skrzyżowaniach. Okazuje się bowiem, że zdanie kierowców jest podzielone. Część zmotoryzowanych przyznaje, że kolizyjne lewoskręty są ryzykownym rozwiązaniem, inni mówią wprost - te zmiany upłynniają ruch i nie one są problemem, a brak myślenia wśród części kierowców.
Olsztyńscy policjanci opublikowali dziś, 6 marca, nagranie tego zdarzenia. Wypadek zarejestrowały kamery systemu ITS. Funkcjonariusze przypominają przy tym, jak należy się zachować na skrzyżowaniu kolizyjnym.
- Na takich skrzyżowaniach na sygnalizatorach umieszczonych nad nimi widzimy zwykłą sygnalizację, tzn. pozbawioną oddzielnych strzałek dla każdego pasa ruchu. Dlatego, gdy jedziemy prosto lub w prawo, to przy zapalonym świetle zielonym na sygnalizatorze mamy pierwszeństwo. Pamiętajmy jednak, aby po skręcie w prawo uważać na pieszych. Natomiast, gdy jedziemy w lewo, przepuszczamy pojazdy jadące z przeciwka prosto i skręcające w prawo. Na niektórych skrzyżowaniach także po skręcie w lewo należy uważać na pieszych, dla których sygnalizator także może emitować światło zielone. Wystarczy pamiętać o tych podstawowych zasadach, zachować ostrożność i dostosować prędkość, aby takie skrzyżowania przestały być postrachem kierowców i by nie dochodziło na nich do groźnych zdarzeń
– tłumaczą policjanci KMP w Olsztynie.
Komentarze (23)
Dodaj swój komentarz