Wieżowiec przy ulicy Żołnierskiej 11B należy do Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W jego pobliżu znajduje się dom studencki Bratniak, sklep spożywczy, jak również kilka innych wieżowców, w tym nowa inwestycja jednego z największych deweloperów w mieście. Do budynku przynależy także mały parking, na którym znajduje się łącznie osiem, oznaczonych liniami poziomymi, miejsc postojowych. W jego otoczeniu jest jeszcze kilka dodatkowych miejsc do zatrzymania pojazdu, jednak nie są one w żaden sposób oznaczone. Nie ma tam jednak zakazu parkowania.
W połowie zeszłego tygodnia na jednym z profili w social mediach pojawił się wpis okraszony zdjęciem, który przedstawia betonową wylewkę pod instalację szlabanu parkingowego. Nie byłoby w tym jednak nic dziwnego gdyby nie fakt, iż powstała ona na środku... dwóch miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych, uniemożliwiając tym samym jakiekolwiek ich użytkowanie.
Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się sprawie. Jak poinformowano nas w biurze spółdzielni, obecnie "nie ma żadnych planów co do utworzenia miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych na wskazanym parkingu".
Co jednak na ten temat mówi prawo? Kilka lat temu w Ustawie o drogach publicznych pojawił się zapis mówiący, że zarządzający ruchem na drogach publicznych, w strefach zamieszkania i strefach ruchu ma obowiązek przygotować odpowiednią liczbę miejsc dla niepełnosprawnych. Jest ona zależna od wielkości parkingu. I tak jedno miejsce dla osoby niepełnosprawnej musi przypadać wtedy, gdy całkowita liczba wszystkich stanowisk wynosi od 6 do 15, natomiast dwa miejsca w przypadku, gdy jest ich od 16 do 40.
Oprócz odpowiedniej liczby, miejsca dla osób niepełnosprawnych powinny być oznaczone znakami poziomymi i pionowymi. Przepisy mówią także, że stanowisko powinno mieć co najmniej 3,6m szerokości i 5m długości.
Jak się okazuje, Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa nie ma obecnie żadnych planów projektowych co do nowego miejsca, w którym mogłaby parkować osoba niepełnosprawna.
- Najszybciej taki plan będziemy mieć za miesiąc - usłyszeliśmy. - Jeżeli ktoś z mieszkańców chciałby wnioskować o takie miejsce, proszony jest o wypełnienie wniosku wraz z przedłożeniem dokumentów potwierdzających posiadanie uprawnień.
Jak powiedzieli nam mieszkańcy wieżowca, działania OSM wydają się dość pochopne, bowiem nie zostały poprzedzone żadnymi konsultacjami czy choćby ogłoszeniem na klatkach schodowych.
Nie jest także wiadome, ile będą kosztować piloty, jak również to, ile z nich będzie przypadać na jedno gospodarstwo domowe. Co oczywiste, posiadanie pilota nie będzie gwarantować dostępu do miejsca parkingowego za szlabanem.
Komentarze (22)
Dodaj swój komentarz