Z właścicielem forum warezowego darkwarez.pl od lat sądową batalię toczył jeden z olsztyńskich przedsiębiorców, który zarzucał właścicielowi serwisu pomocnictwo przy naruszaniu praw autorskich poprzez brak reakcji na wezwania do usunięcia postów, w których znajdowały się linki do materiałów łamiących wspomniane prawa. Właściciel forum, Remigiusz N., zamiast kasować wskazane przez przedsiębiorcę linki, usuwał wpisy na forum informujące o łamaniu prawa, a także kasował konta i blokował adresy IP, z których pochodziły wezwania. Gdy oskarżony otrzymał wezwanie w formie listownej - nie usunął wskazanych wpisów, a skopiował je pod inne adresy.
O ile sąd pierwszej instancji nie dopatrzył się winy właściciela forum, to sąd drugiej instancji nakazał ponowne rozpoznanie przez Sąd Rejonowy w Olsztynie.
Dziś, 4 marca, zapadł wyrok. Sędzia Katarzyna Kruszewska-Sobczyk uznała oskarżonego za winnego, wymierzając mu karę grzywny w wysokości 300 stawek dziennych w wysokości 30 złotych oraz pokrycie kosztów sądowych.
- Należy odróżnić tu zachowanie polegające na zamieszczaniu linków do utworów pokrzywdzonego od zachowania, które jest przedmiotem tego postępowania - czyli prowadzenie portalu, na którym pojawiły się wpisy zawierające te linki – tłumaczyła uzasadniając wyrok Kruszewska-Sobczyk.
I dodała: - Zachowań tych w ocenie sądu nie należy utożsamiać, wskazać należy jednak , że niewątpliwie oskarżony prowadząc taki portal przyjmuje na siebie określone obowiązki, również dotyczące ochrony praw autorskich publikacji, które pojawiają się na forum. Sąd zgadza się z argumentami obrony, że pełne monitorowanie jest bardzo trudne ze względów technicznych, niemniej jednak trzeba mieć na uwadze, że mimo to administrator decydując się na prowadzenie takiego forum przyjmuje się na siebie również te, określone obowiązki.
Olsztyński przedsiębiorca domagał się od właściciela forum naprawienia wyrządzonej szkody. Wskazał kwotę miliona złotych. Sąd uznał jednak, że to kwota hipotetyczna, trudna do udowodnienia, zaznaczając jednak, że poszkodowany ma prawo domagać się swoich roszczeń na drodze cywilnoprawnej.
- Chociaż przedmiotowy wyrok nie jest jeszcze prawomocny, jest to olbrzymi sukces, a może wręcz przełom jeżeli chodzi o walkę z tak zwanym piractwem internetowym - mówi portalowi Olsztyn.com.pl pełnomocnik oskarżyciela, Łukasz Jałoza z kancelarii adwokackiej „Kontra” w Olsztynie, która specjalizuje się między innymi w prawie autorskim.
I dodaje: - Sprawa dotyczy przecież właściciela i głównego administratora portalu darkwarez.pl kojarzonego przez praktycznie wszystkich polskich internautów. Przez szereg lat portal Darkwarez stanowił prawdopodobnie jedynego godnego przeciwnika dla sieci P2P, dostarczając tak polskim, jak i zagranicznym internautom bardzo bezpieczne, szybkie, a przede wszystkim wygodne rozwiązanie pozwalające na pobieranie nieodpłatnie m.in. filmów, gier i muzyki, w zdecydowanej większości przypadków objętych prawami autorskimi.
Zdaniem naszego rozmówcy, wyrok powinien być przestrogą dla innych zajmujących się tego typu procederem.
- Żywię olbrzymią nadzieję, iż przedmiotowy wyrok utrzyma się. Liczę na to nie tylko przez wzgląd twórców, ale przede wszystkim z uwag na dobro Skarbu Państwa. Niestety, zbyt rzadko mówi się w mediach o ekonomicznych skutkach piractwa w sieci. Wystarczy wspomnieć, iż według wyliczeń generuje ono dla naszej gospodarki roczną stratę na poziomie 3 mld złotych. Mówimy więc o niewyobrażalnych kwotach. Dzisiejszy wyrok jest więc krokiem w dobrym kierunku aby w przyszłości problem piractwa w Internecie całkowicie zażegnać, co odbije się jedynie z korzyścią dla państwa – kończy Jałoza.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz