Tomasz J. prowadził podwójne życie – oprócz żony miał romans z posłanką Arent oraz trzecią partnerkę, Sylwię M., której przedstawiał się jako agent służb specjalnych.
* * *
Czytaj również:
Iwona Arent podzieliła się w Internecie swoją muzyczną pasją [WIDEO]
* * *
Proces i zarzuty
Śledztwo w sprawie Tomasza J. trwało kilka lat i doprowadziło do jego aresztowania. Postawiono mu zarzuty powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych oraz czerpania korzyści majątkowych z nielegalnej działalności. Proces toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie, a na liście świadków znajdują się znane nazwiska z polskiej polityki, w tym sama Iwona Arent.
Posłanka niechętnie komentuje sprawę. W rozmowie z Onetem stwierdziła jedynie, że złożyła już stosowne wyjaśnienia prokuraturze.
Cały artykuł można przeczytać tutaj: Ujawniamy. Niebywała kariera oszusta. Dzięki romansowi z posłanką PiS "Casanova" zarobił setki tysięcy.
AKTUALIZACJA (godz. 12:12)
Po materiale Onetu posłanka wydała przed godziną 11 oświadczenie, które w całości prezentujemy poniżej:
Komentarze (69)
Dodaj swój komentarz