Konsekwencja Pawła Juszczyszyna w dążeniu do wyjaśnienia prawomocności decyzji ministerialnych oraz nowej Krajowej Rady Sądownictwa, doprowadziła jak na razie sędziego do… zawieszenia w czynnościach przez prezesa olsztyńskiego Sądu Rejonowego, Macieja Nawackiego, wykonującego posłusznie postanowienie tak zwanej (bo nie uznanej przez Sąd Najwyższy) izby dyscyplinarnej. Z drugiej strony Paweł Juszczyszyn już teraz stał się symbolem niegodzenia się na działania obecnych władz sądowniczych. Nota bene jego decyzje spotkały się z podziwem wielu mediów, kolegów sędziów z całej Polski, prawników z tytułami profesora….
Maciej Nawacki jest jednak konsekwentny w swoich decyzjach. Wysłał sędziego Juszczyszyna na przymusowy, urlop obcinając mu przy okazji uposażenie o 40%. Oczywiście był to ciąg dalszy realizacji postanowienia izby dyscyplinarnej. Swoją drogą ciekawe co na taką decyzję powiedział by… Sąd Pracy? Niekoniecznie działania „izby” oraz samego prezesa spotykają się też z poparciem innych olsztyńskich sędziów. Sędzia Piotr Żywicki, który musiał prowadzić jedną ze spraw, do tej pory będącej w gestii Pawła Juszczyszyna, stwierdził w swoim oświadczeniu, że z uchwały trzech izb Sądu Najwyższego dotyczącej składów sędziowskich wynika, że "Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu prawa unijnego i prawa krajowego". "Argumenty tam przedstawione są przekonujące, sąd (znaczy Piotr Żywicki – red.) w pełni je podziela".
Prowadzenie konkretnej sprawy, do tej pory będącej w gestii kolegi, sędzia Żywicki wyjaśnił tylko i wyłącznie dobrem stron procesowych, które nie powinny być pokrzywdzone, poprzez trwające w wymiarze sprawiedliwości zamieszanie. W tej akurat sprawie strony doszły do kompromisu, zawierając ugodę. Ciekawe jednak jak sytuacja będzie wyglądała, gdy ktoś będzie niezadowolony z wyroku. Droga odwoławcza do sądu okręgowego, czy potem do Sądu Najwyższego, a nawet do Strasburga stanie wtedy otworem. Nie wiem jak takie sytuacje wytłumaczą obecnie rządzący.
Niezależnie jednak jak sprawa sędziego Juszczyszyna się ostatecznie zakończy to i tak Olsztyn stał się ogólnopolskim symbolem protestu środowisk prawniczych przeciw działaniu władz. Kto ma rację w tym sporze niech rozstrzygają specjaliści. A najlepszymi specjalistami są tu wyborcy przy urnach.
Krzysztof Szczepanik
Komentarze (46)
Dodaj swój komentarz