Przyglądając się bliżej budżetowi państwa pod kątem środków, które "popłyną" do nas na realizację modernizacji i budowy dróg, to uznać musimy, że mamy do czynienia z gigantyczną posuchą. Posuchą, która nawiasem mówiąc, trwa od kilku lat. Przypomnę w tym miejscu, że jeszcze w 2014 roku, rząd premier Ewy Kopacz przygotował i przyjał Wieloletni Plan Rozwoju Sieci Dróg Krajowych na lata 2014-2023. W tym programie, poza autostradami kluczowe dla całej Polski, stały się takie drogi, jak Via Baltica czy droga S5, która miała łączyć Wrocław, Poznań, Bydgoszcz, Olsztyn i praktycznie docierać do Ełku. Rozporządzenie Rady Ministrów z 2015 roku zmieniło przebieg i kategorie dróg w naszym regionie. Odcinek Nowe Marzy (A1) Ostróda (A7) ma być droga ekspresową S5. Charakter drogi ekspresowej ma mieć dotychczasowa Droga Krajowa nr 16 na odcinku Ostróda-Ełk (S16) Dzieki takim inwestycja, powinniśmy uzyskać ekspresowe połączenie autostrady A1 z drogą ekspresową S7 i dalej z ViaBaltica, która uzyskała także nowy, korzystny dla naszego regionu przebieg.
Realizacja programu to, uruchomiona za rzadów PO-PSL, budowa obwodnicy Olsztyna, przebudowa drogi ekspresowej S-7 w granicach województwa (Elbląg-Ostróda-Olsztynek- Nidzica-granica województwa) i drogi S51 (Olsztyn-Olsztynek).
Od 4 lat tymczasem nie uruchomiono żadnej nowej inwestycji, nic się praktycznie nic dzieje. Nie ma nawet prac projektowych. Postulujemy, aby znalazły się pieniądze, przynajmniej na prace projektowe, dokumentację, chociażby po to byśmy mogli płynnie rozpoczać budowę dróg, po odsunięciu PiS-u od władzy, byśmy mogli realizować program drogowy, na którym zyska nasze województwo.
Największy zawód to brak środków na budowę “16” Przypomnę, że na tej drodze działacze PiS-u protestowali, blokowali ja, maszerowali, obiecywali jej realizację...
Przypomnę tylko blokadę tej drogi w Sorkwitach, zorganizowana przez Jerzego Szmita z PiS-u, postulującego wtedy jak najszybsze rozpoczęcie inwestycji. W 2015 roku ogłosiliśmy nawet przetarg na przebudowę drogi na odcinku Mrągowo-Borki Wielkie. Niestety do dnia dzisiejszego nic tam na dobrą sprawę nie zrobiono. Jest ogłoszony kolejny przetarg, mam nadzieję, że tym razem zostanie rozstrzygnięty.
Wiele do zrobienia jest też na odcinku z Olsztyna do Ostródy. W poprawkach rezerwujemy środki na przebudowę tej drogi na odcinku Naglady-Ostróda. Pamiętamy też o północnym odcinku obwodnicy Olsztyna, którego także w tym budżecie nie ma. Chcemy, by znalazły się w nim pieniądze chociaż na dokumentację. Już wiemy, że PiS tej drogi nie zbuduje, ale chcemy kontynuować te zamierzenia po przejęciu władzy, wobec czego potrzebne są przynajmniej środki na prace dokumentacyjne, potrzebne są niezbędne zezwolenia na realizację tego projektu. I kolejny odcinek drogi, którego także w budżecie państwa nie ma, a powinien być i obiecywali to wszyscy święci, to odcinek Mrągowo-Ełk. Postulujemy, by przynajmniej na odcinku do Orzysza zostały uruchomione w tym roku prace.
Gdzie są obiecane obwodnice?
Nasze poprawki, zmierzaja do zapewnia środków, na przynajmniej cześciowa relizację obwodnic: Olsztyna, Dobrego Miasta, Szczytna, Pisza i Giżycka.
Kolejna kwestia ważna z punktu widzenia naszego regionu, kluczowa dla jego rozwoju, służaca poprawie dostępności komunikacyjnej, to port lotniczy w Szymanach. Droga prowadząca do tego lotniska wymaga pilnej przebudowy i remontu. I tutaj postulujemy ujęcie w planie budżetu na rok 2020 obwodnicy Szczytna, ale też odcinka Korpele-Szczytno i Pasym-Jęcznik. To są odcinki wymagające pilnej modrnizacji.
Inne przykłady nieudolności PiS-u
Ale to nie wszystko. Państwo ma problem z wywiązywaniem się ze swoich formalnych deklaracji, czego przykładem jest brak pieniędzy na realizację projektu związanego z modernizacją Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Obojętne podejście PiS-u do tej sprawy spowodowało, że cały projekt jest obecnie zawieszony w próżni. Wpisujemy do projektu budżetu państwa poprawkę, która pozwoli na realizację tego zamierzenia. W przeciwnym razie będziemy musieli zwrócić miliony unijnych dotacji. Kolejnym przykładem nieudolności PiS-u jest przebudowa portu w Elblągu. Podjęto temat przekopu Mierzei Wiślanej, ale nie zadbano o pełny dostęp do elbląskiego portu. Jeżeli tego nie zrobimy, to wydatki na przekop traca sens, bo niczego to nie zmieni.
Jako region jesteśmy upośledzeni w stosunku do innych regionów Polski, jeżeli chodzi o środki przeznaczane na ochronę naszych zabytków. Tych pieniędzy dostajemy mniej niż inni, nasze poprawki zwiekszaja budzet wojewódzkiego konserwatora zabytków o 10 mln, dodatkowo chcemy też dotacji dla Olsztyna na ekspozycję fortyfikacji miejskich...
Tylko co na to wszystko powie sejmowa większość. A kto w niej zasiada to chyba wszyscy wiedzą!
Janusz Cichoń
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz