Dziś jest: 24.11.2024
Imieniny: Chryzogona, Emmy, Flory
Data dodania: 2023-05-12 10:22
Ostatnia aktualizacja 2023-05-16 12:39

Łukasz Czarnecki-Pacyński

"Pali się" w Starej Kotłowni

Kadr z wystawy w Starej Kotłowni
Fot. Ścibor Ciepielewski, Łukasz Czarnecki-Pacyński / Olsztyn.com.pl

Ten alarmujący komunikat postawił na nogi miłośników sztuki, regularnie odwiedzających kortowską galerię urządzoną w dawnym centrum grzewczym olsztyńskiego kampusu.

reklama

Kiedy lekko zdyszani wpadliśmy środowego wieczoru do galerii na II piętrze, naszym oczom ukazała się fascynująca perspektywa kilkudziesięciu prac plastycznych: grafik, obrazów oraz instalacji multimedialnych przygotowanych przez wykładowców oraz doktorantów Wydziału Grafiki i Sztuki Mediów wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta. Właśnie, przy dźwiękach słynnego „Smoke on the water” zespołu Deep Purple, odgrywanego na małym fortepianie przez olsztyńskiego pianistę Janusza Wójcika, zaczynał się wernisaż tej interesującej prezentacji artystycznej. Jakiż inny powszechnie znany utwór mógłby być ilustracją do tego „ognistego” wieczoru?

- Tytuł wystawy miał spełnić rolę alarmu, żeby przywołać tu ludzi - wyjaśnia jej kurator, dr Agata Gertchen z wrocławskiej ASP. - Oczywiście nawiązaliśmy w ten sposób do byłej funkcji tego miejsca. Stwierdziliśmy, że ten tytuł przyciągnie publiczność do tak oryginalnej przestrzeni wystawienniczej, jak Stara Kotłownia. Natura ludzka jest taka, że szuka sensacji, a najlepiej smakuje wtedy przysłowiowy „zakazany owoc”.

dr Agata Gertchen przy swoim linorycie ZABAWA 03

Artyści zaproszeni do udziału w tej wystawie mieli zaproponować prace niekoniecznie związane z ogniem w sensie fizycznym. Bardziej chodziło tu o metaforę procesu twórczego związanego z wewnętrznymi zmaganiami, nieuchronnie towarzyszącymi autorowi każdego dzieła sztuki.

- Kiedy przysłowiowa "robota pali im się w rękach" - dodaje kurator. - Niektórzy przekornie pokazali prace odwołujące się raczej do symbolicznego „gaszenia” tego ognia, malując czy też odtwarzając przy pomocy innych technik plastycznych przestrzenie związane z wodą: morze czy też chmury.

Na Wydziale Grafiki i Sztuki Mediów funkcjonują trzy katedry: Projektowania Graficznego, Grafiki Artystycznej oraz Sztuki Mediów i dlatego możemy oglądać na kortowskiej wystawie tak szeroki przekrój różnych technik oraz różnorodność prezentowanych tu prac - począwszy od tradycyjnej grafiki, poprzez publikacje książkowe aż po szeroko rozumianą sztukę mediów: filmy oraz różnego rodzaju działania w przestrzeni, instalacje artystyczne itp. Niczego nie spodziewający się widz napotyka nagle, między innymi, na uważne spojrzenie wpatrzonych w niego porcelanowych gałek ocznych, umieszczonych na ścianach galerii pomiędzy innymi, prezentowanymi tutaj, dziełami.

Wrocławskich artystów zaprosił do Olsztyna wykładowca tutejszego Wydziału Sztuki prof. Jarosław Bujny - to kolejne wydarzenie z cyklu „artystycznych wymian”, podczas których olsztyńscy twórcy związani z kortowską uczelnią odwiedzają galerie akademickie w innych polskich miastach, a tamtejsi nauczyciele akademiccy pokazują swoje prace w uczelnianej galerii w Kortowie.

- To bezcenna wymiana energii, wymiana postaw twórczych oraz artystycznych doświadczeń pomiędzy różnymi środowiskami w kraju - opowiada opiekunka Starej Kotłowni, dr Anna Drońska z Wydziału Sztuki UWM. - Podczas tej wystawy „palą się” serca,”palą się” artystyczne emocje twórców i ten „wewnętrzny pożar” jest potem manifestowany poprzez prezentowane tu dzieła.

Prof. Aleksandra Janik z wrocławskiej uczelni zazdrości nam takiej niezwykłej przestrzeni wystawienniczej.

- W takim otoczeniu szczególnie interesująco prezentują się zebrane tutaj prace będące przekrojem 25-lecia istnienia naszego wydziału. Mamy tu i projekty plakatów, i grafikę użytkową oraz wiele technik klasycznych: akwaforta, akwatinta, miedzioryty, drzeworyty - niektóre z tych prac wyglądają dosyć niepozornie, ale są naprawdę wyjątkowe. Pani profesor prowadzi mnie do obrazu pt. ENTROPY BULDOZER, autorstwa przybyłego z USA prof. Christophera Nowickiego, wykonanego w niezwykle rzadkiej i naprawdę niełatwej technice zwanej: mezzotinta. Rysunek wykonuje się na miedzianej blasze pokrytej specjalną, czarną farbą graficzną, spod której wydobywa się przy pomocy specjalnych gładzików wszystkie potrzebne artyście półtony.

prof. Aleksandra Janik przy 'chmurnej' kompozycji Pawła Puzio NOBODY 01 - 04 z cyklu EMERGING NONPEOPLE

- To jest kilka miesięcy żmudnej pracy, jednak w żadnej innej technice nie można uzyskać tego rodzaju efektów - opowiada wrocławska nauczycielka akademicka.

Osobnym działem wystawy są grafiki powstałe przy użyciu sztucznej inteligencji. Młody doktor Paweł Puzio sięgnął tu bez kompleksów po możliwości techniczne oferowane przez technikę XXI wieku. - W tym przypadku poprosił AI o wyszukanie zdjęć chmur, które mają podobieństwo do ludzkich portretów. I na tej podstawie wykreował komputerowo cykl „chmurnych” - a może „chmurowych”? - twarzy. Zatytułował go: EMERGING NONPEOPLE, czyli „Niebezpieczni nieludzie”. Czy to podświadoma manifestacja obaw współczesnego człowieka obserwującego rozwój „nieludzkich” form sztucznej inteligencji?

Pan Piotr z Olsztyna z zainteresowaniem ogląda plastyczne eksperymenty prezentowane na ścianach Starej Kotłowni: - Prace mają ciekawą kolorystykę przyciągającą wzrok, tematyka jest także niebanalna. Ot, takie parówki polewające się ketchupem, wyobrażone techniką fajnego kolażu i zatytułowane: KOCHAM CIĘ, JAK PARÓWKA KETCHUP. To taka przewrotna metafora filozoficzna, dowcip mający drugie dno. Wszak ta parówka tutaj kocha ketchup, wraz z którym zostanie za chwilę pożarta. Czy mnie także czeka podobny los, kiedy będę zakochany?

Polska grafika wciąż ma na świecie niezłą reputację i prof. Eric Waterkotte przyjechał do Wrocławia w ramach wymiany międzyuczelnianej, prowadząc wykłady podczas całego semestru. Na kortowskiej wystawie możemy oglądać jego grafikę MEMORIAŁ wykonaną mieszaną techniką: termodruku, sitodruku, kolografii i druku pigmentowego.

- Ta międzynarodowa wymiana stwarza wielkie możliwości rozwoju i naszym studentom pochodzącym z różnych zakątków świata, i ich wykładowcom - podsumowuje profesor Aleksandra Janik.

ENTROPY BULDOZER - Christopher Nowicki

KOCHAM CIĘ, JAK PARÓWKA KETCHUP - Marta Kubiak

MEMORIAŁ - Eric Waterkotte

Patrzenie jest pierwszym aktem buntu. Nie patrzysz na mnie, ale ja patrzę wprost na Ciebie - instalacja multimedialna Katarzyny Gwoździk

PRÓBA REKONSTRUKCJI ANIOŁÓW - Przemysław Tyszkiewicz

Więcej zdjęć w naszej galerii poniżej:

Komentarze (2)

Dodaj swój komentarz

  • Beauregard 2023-05-14 19:40:38 83.9.*.*
    Niby sztuka ale nie sztuka....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 1

www.autoczescionline24.pl