Czy w Olsztynie dyskryminuje się kobiety? Zdaniem Partii Razem przykładem takich dyskryminujących działań jest nadawanie ulicom imienia patronów. Jak argumentują, w stolicy regionu są zaledwie trzy miejsca poświęcone pamięci wyjątkowych kobiet – w tym tablica upamiętniająca działaczkę warmińską Marię Zientarę-Malewską. To zdaniem członków partii Razem za mało.
Dlatego zwrócą się do prezydenta Olsztyna ze specjalnym wnioskiem w tej sprawie.
- Od 2 lat pracujemy nad listą kobiet, które chcielibyśmy uhonorować mianem patronek ulic naszego miasta. Proponujemy patronki związane z naszym miastem, regionem, Polską, ale i te które przyczyniły się do rozwoju ludzkości. Wśród naszych propozycji znajdują się poetki, nauczycielki, działaczki społeczne, artystki oraz kobiety polityki. Wszystkie te propozycje wyrównałyby niesprawiedliwe proporcje w nazewnictwie ulic w Olsztynie. Swoim wnioskiem chcemy zwrócić uwagę, że w Olsztynie znajduje się tylko 25 ulic, których patronkami są kobiety – zakładając, że żeńskimi patronami są także postacie z bajek lub mitologii. To zaledwie 4,4% wszystkich olsztyńskich ulic! Taka liczba to jawna dyskryminacja kobiet w nazewnictwie ulic w naszym mieście – mówią działacze Razem.
Co sądzicie o takim wniosku?
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz