Czternastoletni chłopiec z Bartoszyc podczas nieobecności rodziców zaprosił do domu kolegę. Dla zabawy postanowili odpalić petardę i wyrzucić ją przez otwarte okno. Kiedy chłopak nie trafił w okno i petarda została w mieszkaniu, wziął ją do ręki aby pozbyć się niewygodnego ładunku. W tym momencie nastąpił wybuch. 14-latek z powierzchownymi obrażeniami dłoni trafił do szpitala.
Policjanci ustalili, że chłopcy kupili petardę od przypadkowego mężczyzny.
Policjanci apelują do rodziców, by nie pozostawiali sylwestrowych fajerwerków w domu lub zabezpieczali je przed dziećmi. Podczas zabawy sylwestrowej należy odpalać petardy z dala od innych uczestników imprezy, a operujący fajerwerkami powinien zachować ostrożność.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz