Do zdarzenia doszło we wrześniu 2016 roku w giżyckim hotelu. Wezwani na interwencję wobec pijanych gości policjanci zostali zaatakowani. Napastnikami byli pijani żołnierze 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. Trzech policjantów w wyniku tego zdarzenia trafiło na obserwację do szpitala.
Oficerów, których po wytrzeźwieniu przekazano żandarmerii, kilka dni po zdarzeniu usunięto z szeregów brygady.
Prokuratura postawiła im zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów. Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.
Wobec Arkadiusza K. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 10 tysięcy złotych. Wobec Piotra B. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 15 tysięcy złotych. Zaś wobec Roberta J. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 7 tysięcy złotych.
31 grudnia przed giżyckim sądem miała zapaść wyrok w tej sprawie. Tak się jednak nie stało. Sąd postanowił o wznowieniu przewodu sądowego i odroczeniu rozprawy do 18 lutego 2019 roku.
- Sąd podjął taką decyzję z uwagi na konieczność uprzedzenia stron o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynów objętych aktem oskarżenia. Ale to nie jedyny powód wznowienia postępowania i odroczenia rozprawy. Prokurator w mowie końcowej na poprzednim terminie rozprawy oświadczył, że odstępuje od oskarżenia publicznego, co do jednego z czynów opisanego w akcie oskarżenia. W związku z tym zaszła konieczność zawiadomienia pokrzywdzonej osoby o odstąpieniu prokuratora od oskarżenia odnośnie czynu, który jest ścigany z oskarżenia prywatnego – wyjaśnia Olgierd Dąbrowski – Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz