- Każde zwycięstwo smakuje tak samo, ale dla mnie, trenersko w Warmii szczególnie, bowiem po raz pierwszy wygrałem z Gwardią. Przegraliśmy tam w zeszłym szonie, przegraliśmy tutaj dwa sezony temu i dzisiaj wygrywamy, więc to taki malutki mój sukces, z którego się bardzo cieszę! - powiedział tuż po spotkaniu trener olsztynian, Jarosław Knopik.
I dodał: - Są takie mecze między drużynami, które - co by się nie działo - czy się trenuje w pełnym składzie, czy się trenuje cały tydzień, czy tak jak koledzy z Koszalina nie trenują w ogóle, po prostu są mecze na emocjach. My w poprzednim sezonie tam przegraliśmy jedną bramką. Dziś natomiast jedną bramką wygrywamy. Jutro już nikt nie będzie o tym pamiętał tylko będą w tabeli trzy punkty i będzie utrzymane drugie miejsce. Na pewno noc nie będzie przespana, będę mieć dużo analiz, ale to będzie przyjemne.
Zdaniem olsztyńskiego szkoleniowca, goście z Koszalina zagrali na wielkim luzie: - Oni od samego początku pozwolili sobie na wiele technicznych rzutów, dużo indywidualnych akcji z czym my mieliśmy ogromny problem. U nas gra była bardziej skondensowana i nerwowa, ale na szczęście wyszliśmy z tego. Chwała zawodnikom, że nie poddali się, wspierali się nawzajem i do końca wierzyli, że uda się z tej ciężkiej sytuacji wyjść. Teraz możemy się radować, jutro trzeba iść do kościoła, ale pojedyńczo w ramach obostrzeń, i dać na tacę.
Następne spotkanie szczypiorniści rozegrają w ramach 7. kolejki na wyjeździe z Sokołem Kościerzyna w weekend 14-15 listopada. Olsztyński zespół w tabeli I ligi grupy A wyprzedza obecnie jedynie MKS Grudziądz z dorobkiem 14 punktów. Podopieczni Jarosława Knopika mają tylko dwa oczka mniej.
OKPR Warmia Energa Olsztyn - KSPR Gwardia Koszalin 28:27 (12:13)
Warmia Energa: Kaczmarczyk, Makowski, Matusiak - Golks 4, Klapka 4, Kopyciński 4 (1/1), Didyk 3, Dzido 3, Malewski 3 (1/1), Zemełka 3, Konkel 1 (1/1), Laskowski 1, Sikorski 1, Starzec 1
Kary: 10 minut (Zemełka 6 minut i czerwona kartka 36', Golks, Dzido); Gwardia 4 minut (Radosz - 4 minuty i czerwona kartka 59')
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz