List do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej, najpierw podpisali prezydent Warszawy oraz burmistrz Budapesztu.
Rządy Węgier i Polski po raz kolejny wykazały całkowity brak poszanowania dla podstawowych wartości naszej Unii, odrzucając mechanizm uwarunkowania wypłaty funduszy unijnych od przestrzegania zasady praworządności, w konsekwencji blokując kolejny wieloletni budżet UE, w tym przyznanie tak potrzebnej pomocy na odbudowę po kryzysie COVID-19. Pod pretekstem ideologii antyemigracyjnej i nacjonalistycznej retoryki starają się chronić system polityczny oparty na nieograniczonej władzy, kumoterstwie i całkowicie zmanipulowanej sferze publicznej
- czytamy w treści listu.
W dalszej części samorządowcy wyrażają sprzeciw wobec działań premiera Polski Mateusza Morawieckiego i premiera Węgier Viktora Orbána.
My, przedstawiciele polskich i węgierskich samorządów, potępiamy działania pana Orbána i pana Morawieckiego. Reprezentując miliony Węgrów i Polaków, wyrażamy poparcie dla ochrony zasady praworządności i dokładnego nadzoru nad funduszami unijnymi, aby nasze wspólne środki służyły dobru publicznemu, a nie antydemokratycznym i nieuczciwym interesom
- piszą dalej politycy.
Politycy z Polski i Węgier zwracają się także z prośbą do przewodniczącej KE, żeby środki, w przypadku zawetowania budżetu UE, trafiły bezpośrednio do budżetów na szczeblu lokalnym, a nie państwowym.
W przypadku porozumienia międzyrządowego bez Węgier i Polski proponujemy, aby UE wykorzystała środki pierwotnie przydzielone w ramach NextGenerationEU dla Węgier i Polski na utworzenie Funduszu Odbudowy i Zwiększenia Odporności dla polskich i węgierskich samorządów, aby mogły one napędzać trwałe ożywienie gospodarcze oparte na sprawiedliwości społecznej. Gwarantujemy pełną przejrzystość i odpowiedzialność, a także pełne dostosowanie do wartości i wyznaczonych celów Unii Europejskiej
- proponują samorządowcy.
Pod listem podpisują się kolejni politycy z Polski i Węgier. Prezydent Olsztyna także złożył podpis.
Kierując się najlepiej rozumianym interesem Olsztyna, uznałem - podobnie jak bardzo wielu moich kolegów marszałków, prezydentów, burmistrzów i wójtów - złożenie podpisu pod listem za mój obowiązek
- poinformował Piotr Grzymowicz.
Prezydent dodał, że w Olsztynie zostaną wywieszone flagi Polski i Unii Europejskiej.
- Włączamy się w działania pokazujące, jak ważne są dla nas wartości zjednoczonej Europy - powiedział Piotr Grzymowicz. - M.in. wzdłuż ul. 1 Maja i fragmentu al. Piłsudskiego oraz na budynkach urzędowych i przed ratuszem wywiesimy polskie i unijne flagi. Dodatkowo od 9 do 11 grudnia w południe z ratuszowego balkonu rozbrzmi, po hymnem Olsztyna, hymn Unii Europejskiej. W tych dniach na ratuszowej wieży wyświetlone zostaną także unijne barwy.
Podobne działania podjęli m.in. prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz oraz prezydent Elbląga Witold Wróblewski. Jednak lista nazwisk włodarzy z Warmii i Mazur jest dłuższa. Pod listem podpisało się już ponad 250 samorządowców, a kolejne podpisy ciągle spływają. Do Ursuli von der Leyen ma trafić w poniedziałek, 14 grudnia.
Komentarze (48)
Dodaj swój komentarz