Sama podróż była wyjątkowa, ponieważ pierwszy raz udałem się samolotem do Berlina z naszego lotniska Olsztyn- Mazury i stamtąd godzinkę zajął przejazd pociągiem do Wolfsburga. Samolot mknął około 500 km na godzinę, a pociąg 270 km na godzinę.
Przy średniej samochodowej około 100 km na godzinę łatwo policzyć ile oszczędza się czasu, zdrowia, nie mówiąc o pieniądzach...
Wszystko szybciej, taniej, po prostu lepiej.
Lotnisko Olsztyn- Mazury jest epokowym, gospodarczym wydarzeniem dla naszego regionu!
W drodze powrotnej z Berlina na tablicy informacyjnej odlotów na lotnisku Berlin- Tegel obok Barcelony, Paryża i Zurychu był wreszcie Olsztyn...
Sam pobyt w Wolfsburgu był, jak zawsze, nasycony futbolem.
Przed meczem zostaliśmy zaproszeni do Piłkarskiego Świata VFL Wolfsburg. Mini muzeum piłkarskie historii VFL Wolfsburg zostało połączone z miejscem, gdzie kibice mogą wspaniale bawić się futbolem.
Cieszę się, że swoje miejsce w tym muzeum mają także Polacy. Mocno wyeksponowany i zasłużenie jest mój ś. p. przyjaciel Krzysiu Nowak, 10- ka serc kibiców VFL. Także Waldek Krygier, Jacek Frąckiewicz, Andrzej Juskowiak oraz Jacek Krzynówek mają swoje miejsce w tym świecie wilków z Wolfsburga, tak jak i autor niniejszej notki.
Dzięki takim inicjatywom futbol rzeczywiście łączy ludzi. Spotkanie z kolegami, z którymi przeżyłem wielką futbolową przygodę- historyczny awans VFL do 1 Bundesligi- to chwile, które bardzo sobie cenię.
Sam mecz (1:1) nie był wielkim widowiskiem. Niemniej nowoczesna taktyka, zaawansowanie techniczne, rzucają się w oczy. Perfekcyjna organizacja meczu, pełne trybuny to norma w Bundeslidze i to nie tylko na poziomie 1 Bundesligi.
W Wolfsburgu zastała mnie informacja o akcji olsztyńskich kibiców zbierających pieniądze na Stomil, aby ratować swój ukochany Klub.
Nie ukrywam, że jak każdy człowiek stąd, związany z profesjonalnym futbolem od blisko 30 lat chciałbym, aby w Olsztynie była piłka nożna, która jest profesjonalnie kształtowana.
Dzisiaj jednak należy uczciwie stwierdzić, że Stomil poza formalną stroną w niczym nie przypomina klubu profesjonalnego, mimo zaangażowania obecnego prezesa Stomilu Olsztyn i jego współpracowników.
Wspólnie z Beatą, moją małżonką, byłą świetną zawodniczką... sekcji koszykówki Stomilu, wzięliśmy udział w spontanicznej akcji kibiców Stomilu Olsztyn.
Kolejny raz muszę niestety napisać, że władze samorządowe kompromitują Olsztyn.
Prezydent Piotr Grzymowicz w imieniu miasta kilka miesięcy temu założył spółkę akcyjną Stomil i tym samym zadeklarował wolę budowania profesjonalnej piłki w Olsztynie...
Po kilku miesiącach, w połowie sezonu 2015/16 prezydent ogłosił, że gasi światło...
A przecież w międzyczasie samorząd wydał duże pieniądze na oświetlenie „areny de gruz” na Piłsudskiego oraz zaplanował wydatek dużych, publicznych pieniędzy na projekt remontu stadionu i na sam remont „areny de gruz”. Niemałe pieniądze już zostały wydane przez samorząd i spółki miejskie na Stomil S.A.
Dlatego nie zdziwiłem się, jak przeczytałem, że wściekli kibice Stomilu wyszli na ulicę.
W piątek 12. 02. 2016 r. tłum kibiców zawitał pod Ratuszem. Niestety kibice Stomilu Olsztyn nie usłyszeli prezydenta Piotra Grzymowicza, ani żadnego innego samorządowego polityka...
Kończąc wątek pana prezydenta- Uważam, że pampersy od kibiców Stomilu należały się panu prezydentowi i samorządowcom z Olsztyna.
Prezydent powinien na manifestacji kibiców Stomilu Olsztyn wystąpić osobiście, przeprosić i zapewnić, że piłka nożna w Olsztynie będzie wspierana w mądry, przemyślany sposób przez samorząd. Dzisiaj futbol w Olsztynie jest wspierany w sposób, który przypomina pomoc, ale w umieraniu.
Pokrętne wycofanie się z wcześniejszych decyzji nie zmniejsza stopnia samozaorania olsztyńskich lokalnych polityków.
Drodzy samorządowcy z Olsztyna- najwyższy czas poważnie zastanowić się nad futbolem w Olsztynie!
Jednak, bez dwóch zdań, ciągle aktualne jest pytanie- Jak zabrać się do racjonalnej, nowoczesnej pracy w klubie: bez majątku, bez bazy, bez sponsorów, bez wizji rozwoju, bez życzliwych władz samorządowych, w niezintegrowanym futbolowym środowisku? Zadanie z samymi niewiadomymi.
Zaś lokalny futbolowy związek targa afera alkoholowo- tekstylno- biletowa. Dlatego zarząd lokalnego futbolowego związku odwołał prezesa... Gdzie w tym wszystkim jest piłka nożna?
Skutkiem tej twórczości jest uwstecznianie futbolu w całym regionie, na czym cierpią kolejne pokolenia piłkarzy.
Muszę przyznać szczerze, że nie wiem kiedy skończy się ta spadkowa tendencja dla futbolu w Olsztynie. I nikt tego nie wie, ponieważ ten trend trwa od zawsze i to jest zła wiadomość dla wszystkich. Żaden wiatr nie jest dobry dla okrętu, który nie zna portu swojego przeznaczenia.
Pośrednik transakcyjny,
footballidea.pl Doszkalanie Indywidualne dla Talentów na bazie własnego programu i boiska w Dorotowie.
mail: [email protected]
tel. 609 184 000
http://footballidea.pl/pracuj-z-teamem,13.html
Komentarze (45)
Dodaj swój komentarz