Grzybiarze, którzy znaleźli pisklę sam myśleli, że znaleźli myszołowa. Ptak trafił do ośrodka w podolsztyńskiej Dąbrówce. Tu, po oględzinach, rozpoznano iż jest to pisklę orlika krzykliwego. Teraz ptak pod opieką pracowników ośrodka będzie dochodził do siebie i nabierał siły.
W prowadzonym przez Nadleśnictwo Olsztyn Ośrodku Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych ptak nie będzie samotny. Obecnie przebywa w towarzystwie innych szponiastych, które po odzyskaniu sprawności również opuszczą ośrodek.
Do kondycji wraca w Dąbrówce między innymi myszołów z Nadleśnictwa Bartoszyce, który trafił do ośrodka po tym, jak został zaatakowany przez ogromną liczbą kleszczy.
W ośrodku mieszka również największy polski ptak szponiasty – bielik, przywieziony z Nadleśnictwa Pisz. Przechodzi on rekonwalescencję w związku z uszkodzonym skrzydłem.
Ostatni z pacjentów to puszczyk – najpospolitsza sowa zamieszkująca obrzeża lasów i stare parki. Ułożenie uszu oraz możliwość wykonywania okrężnych ruchów głową pozwala puszczykowi precyzyjnie określić odległość ofiary. Widzi on sto razy lepiej niż człowiek, co przydaje się przy polowaniach na gryzonie i małe ptaki.
Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych w Leśnictwie Dąbrówka przyjmuje corocznie średnio 30 ptaków. Placówka współpracuje z Powiatowym Inspektoratem Weterynarii w Olsztynie oraz Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Olsztynie. Objęta jest nadzorem tych instytucji i posiada stałą specjalistyczną opiekę weterynaryjną.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz