Jesienią wybierzemy skład parlamentu. Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej oraz Komitetu Obrony Demokracji chcą zadbać o uczciwe głosowanie. Ma temu pomóc akcja „Przypilnujesz mi wyborów?”. Według elbląskiego posła, Jacka Protasa, tegoroczne wybory będą „najważniejsze od 1989 roku”.
- Polki i Polacy zdecydują, czy nasz kraj ma pozostać w Unii Europejskiej, czy będziemy mieli niezależne sądy, czy będziemy mieli wolność słowa, czy w Polsce zostaną wolne media – powiedział i dodał - Już dzisiaj wiemy, że te wybory nie będą uczciwe.
Podkreślił, że po zmianach w ordynacji ma powstać więcej komisji wyborczych, niż cztery lata temu. „Do tej akcji potrzebujemy tysięcy wolontariuszy, ażeby zostawali członkami komisji i mężami zaufania” - wyjaśniał. Protas argumentował, że Prawo i Sprawiedliwość dysponuje dużym potencjałem finansowym oraz medialnym. Zwrócił uwagę, że za partią rządzącą stoją spółki skarbu państwa.
Do kontroli wyborów zapraszała też Jolanta Piotrowska z Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
- Zachęcamy wszystkich – samorządowców, radnych, działaczy organizacji społecznych ale też mieszkańców. Wszystkich, którzy podczas jesiennych wyborów będą chcieli poświęcić swój czas i pracować – powiedziała była, wieloletnia burmistrz Giżycka.
Prezentacja obywatelskiej akcji wzbudziła kontrowersje wśród słuchaczy. Konferencja była kilkukrotnie przerywana przez osoby postronne. Odniósł się do tego młody działacz opozycji.
- Musimy walczyć z wszechobecnym hejtem, który również tutaj ma miejsce. Chcemy żyć w normalnym kraju – powiedział.
Komentarze (98)
Dodaj swój komentarz