Spis treści:
* Długotrwała susza
* Wyeksploatowanie źródła
* Nieszczelne szamba w okolicy.
Z drugiej strony należy pamiętać, że jeśli studnia ma zasilać budynek mieszkalny, zaopatrując go w wodę do celów bytowych i spożywczych, to musimy zadbać o jej odpowiednią jakość – w tym celu stosuje się różne metody uzdatniania. Bywa natomiast, że np. po kilkunastu miesiącach eksploatacji studni właściciel zauważa wyraźne pogorszenie jakości wody. Jakie mogą być tego przyczyny? Te najczęstsze omawiamy w naszym artykule.
Jak zbadać wodę? Ekspert podpowiada: „W każdym mieście wojewódzkim znajduje się stacja sanepidu, która komercyjnie przeprowadza badania wody z własnego ujęcia. Koszt to od około 400 do nawet 800 złotych, w zależności od zakresu badania (drożej z oznaczeniem ewentualnych bakterii). Wystarczy tylko pobrać próbkę wody do sterylnego naczynia (np. pojemnika na mocz) i oddać w stacji sanepidu, a po kilku dniach wyniki powinny być już gotowe.” Źródło: https://energia360.pl/studnie,ac155/jak-sprawdzic-jakosc-wody-ze-studni-glebinowej,3166
Długotrwała susza
Susza to w naszym kraju stan permanentny, który mocno daje się we znaki nie tylko rolnikom, ale też właścicielom przydomowych studni – zwłaszcza tych stosunkowo płytkich. Jeśli w Twoim regionie od wielu tygodni nie było obfitych, długotrwałych opadów deszczu, a przy tym utrzymują się wysokie temperatury, to pogorszenie jakości wody w studni jest w zasadzie pewne. Wynika to z obniżenia się poziomu wody, która może zawierać znacznie więcej piasku.
Podobny problem często można zaobserwować po bezśnieżnej zimie i suchej wiośnie.
Wyeksploatowanie źródła
Prawdopodobną przyczyną pogorszenia się jakości wody w studni może być jej nadmierne eksploatowanie. To częsty błąd popełniany przez właścicieli prywatnych ujęć, którzy bez żadnych ograniczeń dosłownie wylewają wodę ze studni np. na trawnik, ponieważ nie muszą za nią płacić.
Jest to działanie krótkowzroczne, którego skutki mogą być naprawdę poważne. Jeśli źródło jest stosunkowo mało wydajne i płytkie, to jego intensywne eksploatowanie, zwłaszcza z użyciem bardzo wydajnej pompy, może właśnie dać efekt drastycznego pogorszenia jakości wody.
Będzie o tym świadczyć np. jej mazistość (wysoka zawartość piasku i żelaza), bardzo szybkie zapychanie się filtra wstępnego wody oraz niepokojące dźwięki dobiegające ze studni w trakcie pracy pompy (charakterystyczny dźwięk zasysania powietrza, bulgotania – jest to objaw pracy pompy na sucho, co wynika ze znacznego obniżenia się lustra wody).
Naukowcy ostrzegają: „Charakterystyka większości badanych studni (mała głębokość, brak przykrycia, zbyt małe strefy ochronne od pomieszczeń inwentarskich, ubikacji ziemnych i szamb), sugerowała, że woda w nich była narażona na zanieczyszczenie bakteriami jelitowymi z rodziny Enterobateriaceae. Gołaś i wsp. wykazała zanieczyszczenia bakteriami z rodziny Enterobaceriaceae wody nawet w studniach głębinowych na terenach gdzie jest prowadzona intensywna hodowla zwierząt. Wyniki prezentowanych badań potwierdziły takie przypuszczenia, woda z większości badanych studni była zanieczyszczona bakteriami pochodzenia jelitowego.”Źródło: https://www.proquest.com/openview/17586398d95decb0ff040ab05c612fd6/1?pq-origsite=gscholar&cbl=5221235
Nieszczelne szamba w okolicy
To bardzo groźny scenariusz. Jeśli po dłuższym czasie użytkowania studni i ponownym zbadaniu wody okazało się, że zawiera ona np. bakterie kałowe, to jest wielce prawdopodobne, iż wina leży po stronie sąsiadów użytkujących nieszczelne zbiorniki bezodpływowe, potocznie nazywane szambami.
W takiej sytuacji należy natychmiast zaprzestać używania wody do celów bytowych, a tym bardziej spożywczych. W kolejnym kroku skontaktuj się z ekspertem z zakresu uzdatniania wody studziennej, który zaproponuje skuteczne rozwiązanie tego problemu – na przykład poprzez zastosowanie lampy UV.
Musisz to wiedzieć:
„Kiedy należy stosować lampy UV? Zawsze wtedy, gdy dysponujemy własnym ujęciem wody i zamierzamy wykorzystywać ją do celów spożywczych. Wielu inwestorów popełnia klasyczny błąd polegający na tym, że rezygnują ze sterylizatora UV, gdy badania wody nie wykażą obecności w niej bakterii. Nigdy nie należy zakładać, że będzie tak już zawsze.” Źródło: https://sklep-hydros.pl/160-lampy-uv
Na koniec ważna wskazówka: nie lekceważ widocznego pogorszenia jakości wody, zarówno tej pobieranej prosto ze studni, jak i już teoretycznie uzdatnionej, zasilającej instalację domową. Wymaga to interwencji specjalisty, który skontroluje poprawność działania urządzenia uzdatniającego lub dobierze nową stację, która lepiej poradzi sobie z wodą o aktualnych parametrach (np. zawierającą więcej żelaza niż wcześniej).
Materiał Partnera
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz