W królewieckich firmach transportowych zapanowała stagnacja grożąca bankructwami. Większość przedsiębiorców z tej branży już przeniosła swoje biznesy do kontynentalnej części Rosji. Zostali ci, którzy mają samochody ciężarowe sprowadzone na specjalnych zasadach celnych. Te pojazdy (ponad trzy tysiące ciężarówek) nie mogą jednak wjechać na stałe do „wielkiej Rosji” bez dodatkowych opłat celnych. Jedynym dla nich ratunkiem mogłyby być przewozy tranzytowe z Królewca do Rosji kontynentalnej. Te jednak są bardzo utrudnione. Bezpośrednie promy towarowe do Petersburga niewydolne, a na granicach zewnętrznych z Polską i Litwą, faktyczna blokada.
Efektem tej sytuacji jest zbiorowy protest właścicieli królewieckich firm transportowych. Oczekują oni pomocy ze strony władz regionalnych. Bo inaczej grozi im bankructwo. Trzeba bowiem pamiętać, że do momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę, większość królewieckich firm transportowych działała poza granicami regionu. Zajmowały się one głównie transportem towarów z Rosji do Europy Zachodniej czy odwrotnie. Obecnie wjazd do krajów Unii Europejskiej jest możliwy tylko na zasadzie bardo ograniczonego tranzytu przez Litwę. Nie dość, że funkcjonuje tam wiele ograniczeń, to na dodatek granica z Litwą, to gigantyczne kolejki i coraz większe opłaty za za „zieloną kartę”. Nie sposób też uzyskać wizy pozwalające kierowcom przejechać tranzytem Litwę. Protest królewieckich transportowców wsparł deklaratywnie także regionalny rzecznik interesów małego i średniego biznesu. Jak na razie bez rezultatu.
Na dodatek królewieccy przewoźnicy zaczęli mieć groźnego konkurenta. To ciężarówki z... Polski. Gubernator Alichanow - pod groźbą pustych półek w sklepach spożywczych, na wniosek szefów dużych sieci handlowych - zgodził się na wjazd polskich ciężarówek z transportami żywności. Ta sytuacja to także wynik tego, że rosyjskie władze, choć faktycznie zabroniły polskim ciężarówkom wyjeżdżać do Rosji, to zrobiono wyjątek (pod warunkiem zgody ze strony władz regionalnych) dla obwodu królewieckiego.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz